Przejdź do treści
35. Szybowcowe Mistrzostwa Świata w Michałkowie (fot. wgc2018.pl)
Źródło artykułu

35. Szybowcowe Mistrzostwa Świata w Michałkowie – dzień 13

Zadanie numer 6 udane! Tasksetter znów pozwolił się w piątek ścigać. W klasie Club do pokonania były 302 km, klasa Standard musiała oblecieć 330 kilometrów, natomiast klasa 15-metrowa szybowała aż 360 kilometrów. Pogoda początkowo nie była optymistyczna, ale ostatecznie szybownicy napotkali na swojej drodze chmury cumulusowe. Nastąpiły przetasowania w tabeli, które zwiastują prawdziwy dreszczyk emocji podczas jutrzejszej – ostatniej konkurencji.

Po dobrym występie w konkurencji szóstej pozycję lidera obronił Tomasz Rubaj. Ostatecznie zajął w piątek dziewiąte miejsce, wyżej był 20 lipca Jakub Barszcz, który „wylądował” na trzeciej pozycji. W „Clubach” dwaj Polacy na prowadzeniu, ale goni ich Rasmus Orskov z Danii, który do odrobienia ma tylko i aż 100 punktów.

Na drugie miejsce w tabeli Mistrzostw po szóstej konkurencji wskoczył Mateusz Siodłoczek, a to za sprawą dobrej czwartej lokaty w piątkowym tasku. Konkurencję wygrał ponownie Norbert Alin Scarlat, który zaliczył trzecie zwycięstwo i poszybował aż dziewięć pozycji w tabeli. Najważniejsze dla Mateusza Siodłoczka są jednak punkty rywali. Przed nim jest Sjaak Selen z Holandii i on wczoraj umocnił się na pozycji lidera. Siodłoczka goni jednak Dimitriy Timoshenko oraz niespodziewanie Makoto Ichikawa, o którym nie było głośno wcześniej. Łukasz Błaszczyk w piątek wylądował na szóstej pozycji. W tabeli jest wciąż siódmy.

Klasa 15-metrowa. No cóż…. Lider, który podczas szóstego zadania znów był goniony przez konkurencję stracił pozycję. Kawa był 20 lipca wolniejszy od Jana Olselsa z Niemiec i to spowodowało, że aktualny Mistrz w tej klasie stracił aż 39 punktów do Niemca. Omsels prowadzi teraz w klasyfikacji generalnej, zatem dziś rozegra się prawdziwa bitwa o medal. Trzeci jest Łukasz Grabowski, który wczoraj był piąty.

Zwycięzcy szóstej konkurencji:

Pełne wyniki na stronie: www.soaringspot.com

Trzeba pamiętać jednak, że bardzo równo latają w Michałkowie Francuzi Maximilian Seis oraz Christophe Ruch, którzy także mają chrapkę na medal. Jakiego koloru? Dziś ostatnia konkurencja. Pogoda na pewno pozwoli na jej rozegranie. Prognozy są bardzo optymistyczne. Na niebie mają się pojawić cumulusy. To będzie długi dzień.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony