Przejdź do treści

15 maja – Międzynarodowy Dzień Służby Informacji Lotniczej (AIS)

Dane i informacje lotnicze to jedne z niezbędnych składników lotnictwa. Oprócz statku powietrznego, przygotowanego lądowiska, niezbędnej infrastruktury lotniczej, podstawowych urządzeń łączności, kontroli ruchu lotniczego, to precyzyjna informacja o pogodzie, miejscu docelowym, czy możliwych ograniczeniach lub zagrożeniach była i jest niezbędna, żeby bezpiecznie wykonać lot.

Informacje, które w początkowych latach rozwoju lotnictwa zawierano w różnych dokumentach, Komisja ICAO ds. Żeglugi Powietrznej postanowiła zebrać i nadać im rangę Załącznika do konwencji chicagowskiej.

Za formalny początek istnienia Służby Informacji Lotniczej i zaliczenie jej w poczet służb żeglugi powietrznej można zatem uznać powołanie do życia Załącznika 15 ICAO w dniu 15 maja 1953 roku. Dlatego właśnie ten dzień jest obchodzony jako Międzynarodowy Dzień Służby AIS.

Służba Informacji Lotniczej – AIS Polska – w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej to obecnie grupa około 40 osób. Do jej najważniejszych zadań można zaliczyć przygotowanie AIP, które obejmuje zarówno dane tekstowe jak i mapy lotnicze, a także wydawanie NOTAM i SNOWTAM.

Zadania Służby są o wiele bardziej złożone niż tylko publikowanie zmian. AIS sama nie „produkuje” publikowanych danych, nie decyduje np. o godzinach pracy portu, infrastrukturze na lotnisku, posadowieniu radiopomocy, czy kształcie przestrzeni CTR lub strefy TRA. Dane napływają od zarządzających lotniskami, służb PAŻP, wojska, Urzędu Lotnictwa Cywilnego czy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. AIS odpowiada za odpowiednie przyjęcie danych, weryfikację zgodnie z dokumentami, które ten proces opisują, oraz za dopilnowanie ich odpowiedniej jakości.

Ostatnie lata przyniosły mnóstwo przeobrażeń w działaniach służb w lotnictwie, w tym również w AIS. Nie publikujemy już AIP w formie papierowej, udostępniamy je na DVD oraz poprzez usługę Sharepoint. W przyszłości, zgodnie z obowiązującymi przepisami, dystrybuować będziemy cyfrowe zbiory danych, nad którymi obecnie pracujemy, a które będą elementem certyfikatu dla Służby.

Jedną z podstawowych przyczyn wymuszających zmiany w „obsługiwaniu” informacji lotniczej była i jest nieustannie powiększająca się ilość danych. Z jednej strony jest to efekt ciągle rozwijającej się branży lotniczej, zarówno komercyjnej jak i sportowo-rekreacyjnej, z drugiej coraz bardziej wyśrubowanych norm bezpieczeństwa wprowadzanych przez regulacje ogólnoświatowe jak i regionalne. Wszystko to wpływa na stale rosnącą zawartość publikacji.

Do czego potrzebne są wysokiej jakości dane? Tu właśnie pojawia się to mniej rzucające się w oczy zadanie. Przygotowywanie danych, które wielu osobom do dziś kojarzy się z papierową publikacją, zaś AIS z małym wydawnictwem, niewiele obecnie ma z nią wspólnego. To, co widać w postaci tekstowej, czy zobrazowanej na mapie, musi być najpierw przygotowane w formatach cyfrowych.

Pliki danych zawierające odniesienie do tysięcy obiektów, przygotowywane co 28 dni na kolejne daty AIRAC, aktualizują systemy zarządzania ruchem lotniczym oraz szereg pokrewnych systemów służb wsparcia operacyjnego. To te dane ubierają w realny kształt przestrzeń powietrzną, drogi lotnicze, lotniska, pomoce nawigacyjne, sektory, strefy kontrolowane, elastyczne struktury, przeszkody terenowe, a nawet dane kontaktowe, nie wspominając o częstotliwościach radiowych. Gdy dodamy do tego kilkadziesiąt tysięcy NOTAM-ów publikowanych w ciągu roku (i kilkadziesiąt tysięcy Biuletynów Informacji przed Lotem generowanych na ich podstawie przez ARO), to uwidoczni się dopiero skala odziaływania służby AIS i waga dostępu do kompletnych oraz prawidłowych danych lotniczych.

Zbierając dane z całej szeroko rozumianej polskiej przestrzeni powietrznej, AIS pozostaje w kontakcie pośrednim lub bezpośrednim ze wszystkimi uczestnikami ruchu lotniczego, poczynając od uczniów szkół lotniczych czytających NOTAM-y, poprzez prywatnych i państwowych właścicieli zakładających nowe lub rozbudowujących stare lotniska, aż po służby PAŻP, które tworzą, modyfikują i ciągle unowocześniają naszą przestrzeń oraz infrastrukturę lotniczą.

Współpraca w większości przypadków oparta jest o umowy i wypracowane standardy przekazywania danych, co znacznie ułatwia pracę i pozwala pomyślnie przejść częste audyty. Pozyskanie wartościowych danych nie zawsze jest jednak proste. Firmy inwestujące w infrastrukturę lotniczą, przedsiębiorstwa wznoszące wysokie budowle, a nawet doświadczeni użytkownicy przestrzeni, wprowadzając zmiany często nie zdają sobie sprawy, jak skomplikowanym rygorom podlegają publikacje. Czasem nie mają świadomości, że przekazując współrzędne, czy opisy infrastruktury do publikacji, pozostają właścicielami dostarczonych danych i odpowiadają za ich jakość. Dlatego pracownicy AIS nierzadko pełnią rolę edukatorów i przewodników po zawiłościach przepisów międzynarodowych i krajowych. Upublicznić światu kolejny kawałek przestrzeni lub nowe lotnisko to misja.

Przyszłość Służby będzie wyznaczana przez rozwój lotnictwa i wprowadzanie nowych technologii. Patrząc na liczbę wskaźników lokalizacji ICAO przyznanych lotniskom i lądowiskom w polskiej przestrzeni powietrznej nie należy się spodziewać zastoju i słabnącego zainteresowania lataniem. W 2006 roku wskaźników tych było niecałe 100, obecnie niewiele brakuje do 200. Jeśli choć część z właścicieli tych nowych lokalizacji zapragnie przybliżyć swoją obecność szerszemu gronu lotników, należy się spodziewać dalszego wzrostu objętości naszych produktów. Rozwój technologii przyniesie jednak zapewne nowe sposoby ich wyszukiwania i zapoznawania się z informacją lotniczą. Aplikacje do planowania lotów, zaawanasowane przeglądarki NOTAM, a także wiele systemów prezentujących elementy przestrzeni są i będą oparte o przygotowywane przez AIS dane. Kontroler przed radarem obserwuje struktury, które publikujemy, pilot przed lotem czyta NOTAM przez nas wydany, a młody adept sztuki lotniczej składający plan lotu studiuje mapę, która powstała w naszej Służbie.

AIS/AIM Polska

FacebookTwitterWykop

Nasze strony