Z kamerą wśród laboratoriów. Trening w symulatorze lotów
Czas wakacji to moment, w którym przemieszczamy się szczególnie często, a jako środek transportu powszechnie wybieramy samolot. Wzbijając się w powietrze nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, jak wiele technicznych elementów składa się na udany lot statku powietrznego. Istotę podniebnych podróży najłatwiej zrozumieć zasiadając za sterami symulatora lotów.
Choć Laboratorium Symulatorów w Zakładzie Automatyki i Osprzętu Lotniczego przy Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej wykorzystuje głównie modele symulacyjne śmigłowców i bezzałogowych statków powietrznych, to daje wyobrażenie o lotach jako takich. W symulatorze można przećwiczyć każdą fazę lotu – start, lądowanie, skomplikowane manewry. Pomaga on również opanować procedury, które na każdym z tych etapów należy wykonać.
Tego typu ćwiczenia mają dwie główne zalety. Przede wszystkim umożliwiają komfortową naukę i popełnianie błędów, które nie stwarzają niebezpieczeństwa dla ludzi i sprzętu. Korzystanie z symulatora przynosi też korzyść ekonomiczną. Czas spędzony za jego sterami nie oznacza ogromnych kosztów, jakie wiążą się z wykorzystaniem autentycznego samolotu.
Do zapoznania się z możliwościami symulatora zaprosił kierownik Laboratorium Symulatorów, dr inż. Maciej Zasuwa.
Zapraszamy na krótką wizytę w Laboratorium Symulatorów Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa PW. Także tych, którzy panicznie boją się latać :-)
Komentarze