Ekologia i nowoczesność, czyli nowy silnik zespołu z Politechniki Warszawskiej
Wykorzystuje paliwa gazowe, które nie były dotychczas spalane w silnikach tłokowych. Wyróżnia go wyjątkowo wysoka sprawność, a więc niska emisyjność CO2. Oto silnik, nad którym pracują naukowcy z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej oraz partnerzy przemysłowi.
Badacze z PW od ponad 20 lat konstruują, wykonują i badają kolejne prototypy o niekonwencjonalnym układzie kinematycznym, nazywane rewolwerowymi.
– Dzięki zastosowanym w nich rozwiązaniom uzyskujemy stosunkowo prosty pod względem konstrukcji system zmiennego stopnia sprężania oraz pseudoadiabatyczne komory spalania – wyjaśnia dr inż. Paweł Mazuro z Wydziału MEiL PW. – Podnosi to sprawność silnika oraz umożliwia spalanie paliw o bardzo niskiej wartości opałowej bądź zmiennym składzie fizyko-chemicznym. Silniki testowane są zarówno na paliwach płynnych, jak i gazowych.
Najnowszy projekt – PAMAR 5 – to już piąta generacja silnika, rozwijana przez dr. inż. Pawła Mazuro i jego zespół. Tym razem naukowcy z PW rozwijają swoje pomysły w ramach projektu „Badania wysokosprawnego silnika wykorzystującego technologię HCCI do zastosowań w energetyce rozproszonej”, finansowanego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.
Naukowcy z Wydziału Mechanicznego Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej mają plany na przyszłość. Jednym z kierunków rozwoju mogą być silniki do napędu dronów. Bezzałogowe statki powietrzne zyskują coraz więcej zainteresowania i są przedmiotem badań na całym świecie. Silniki rewolwerowe mogłyby się nadać do napędu komunikacyjnych dronów przyszłości. Ich zaletą w przypadku zastosowań lotniczych jest ich mała powierzchnia czołowa oraz duża gęstość mocy. Zostało to potwierdzone podczas budowy silnika PAMAR 3, który powstał w ramach projektu „Konstrukcja 5-cylindrowego wysokoprężnego bezkorbowego silnika lotniczego o pojemności 3000 cm3 i o osiach cylindrów równoległych do osi wału silnika” realizowanego w latach 2007–2009.
Naukowcy są otwarci na zapytania skierowane z różnych branż przemysłu. Dalszy kierunek rozwoju będzie określony niedługo po zakończeniu obecnego projektu. Na początku przyszłego roku powinna zapaść decyzja, aby jak najszybciej rozpocząć prace nad silnikiem komercyjnym.
– Wdrożenie silnika do produkcji małoseryjnej byłoby wymarzonym zwieńczeniem ponad dwudziestu lat pracy – mówi dr Mazuro.
Komentarze