Informacja wstępna dotycząca katastrofy motolotni z dnia 6 sierpnia 2013r.
W katastrofie, w pobliżu lotniska Rybnik Gotartowice zginęły dwie osoby. Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała wstępną infromację, z której wynika, że najprawdopodobniej przyczyną wypadku było nieprawidłowe przygotowanie motolotni do lotu.
Stan ustalony przez PKBWL na dzień 9 sierpnia 2013 r.
Data i czas wypadku: 6 sierpnia 2013 r. około 19.20 LMT
Miejsce wypadku: Rybnik
Statek powietrzny: motolotnia. Skrzydło firmy Aeros Ltd, typ - Profi TL.
Znaki rozpoznawcze: na skrzydle nie było naniesionych żadnych znaków rozpoznawczych.
Okoliczności zdarzenia:
Pilot wykonywał drugi w dniu 6 sierpnia 2013 r. lot z pasażerem. Lot wykonywany był w rejonie lotniska EPRG. Świadkowie zdarzenia usłyszeli głośny dźwięk, podobny do trzasku, który skierował ich uwagę na motolotnię. Zobaczyli spadającą motolotnię, obracającą się względem osi pionowej, która następnie przeszła w nurkowanie. Motolotnia spadła do lasu, w pobliżu lotniska. Pilot i pasażer motolotni ponieśli śmierć na miejscu wypadku.
Istotne ustalenia Komisji:
W dniu 7 sierpnia 2013 r., w godzinach popołudniowych zespół badawczy PKBWL przeprowadził oględziny miejsca wypadku i wraku motolotni. W trakcie oględzin stwierdzono między innymi, że szekla linek naciągu dźwigara nie była zaczepiona na haku (zaczepie) mocowania linek dźwigara, a taśma stylonowa służąca jako uchwyt przy naciąganiu linek była urwana z jednej strony przy szekli. Elementy haka oraz sama szekla nie nosiły śladów uszkodzeń, natomiast na taśmie stwierdzono charakterystyczny odcisk wskazujący, iż to ona właśnie, a nie szekla była zaczepiona na haku.
Widok zerwanej taśmy służącej do naciągania dźwigara. Widoczna jest również nieuszkodzona szekla służąca do mocowania linek dźwigara na haku. Fot. PKBWL
Powyższe ustalenie wskazuje na błąd popełniony podczas rozkładania skrzydła. Błąd ten polegał na niewłaściwym zamocowaniu linek naciągu dźwigara do haka znajdującego się na końcówce rury kilowej. Najprawdopodobniej przez nieuwagę, na hak został założony uchwyt z taśmy, a nie metalowa szekla. W wyniku normalnych obciążeń, występujących w czasie lotu taśma uległa zerwaniu. Ten błąd na obecnym etapie badania wskazuje na najbardziej prawdopodobną przyczynę wypadku.
Widok nieuszkodzonego haka służącego do mocowania szekli linek naciągu dźwigara. Fot. PKBWL
Komisja zwraca uwagę wszystkim użytkownikom, że w instrukcji użytkowania skrzydła firmy Aeros Ltd, typu Prlofi TL w punkcie 2.2.18 jest opisany i pokazany na fotografii 25 prawidłowy montaż tego elementu. Jest to również jeden z elementów, który w punkcie 3.5 instrukcji został wyraźnie opisany i pokazany na fotografiach 33a i 33b, jako etap przeglądu przedlotowego. Dodatkowo, zarówno w punkcie 2.2.18 jak i w punkcie 3.5 instrukcji wydanej w języku angielskim, producent skrzydła umieścił następującą przestrogę:
An in-flight disengagement of this attachment will cause a complete loss of structural support of the glider and a total loss of control. Never attach the pull handle of the shackle to the hook, even temporarily!
W polskiej wersji instrukcji ten punk ma następujące brzmienie:
Rozłączenie tego połączenia w trakcie lotu doprowadzi do całkowitej utraty kontroli nad skrzydłem. Dlatego NIGDY nie zahaczaj taśmy znajdującej się przy szekli do haka, nawet tymczasowo!
Badanie wypadku jest kontynuowane przez Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych.
Raport dostępny jest na stronie Komisji: www.transport.gov.pl/files/0/30651/Infwst.pdf
Komentarze