Przejdź do treści
LOT
Źródło artykułu

Związkowiec PLL LOT: 440 osób do zwolnienia w spółce

440 osób, a nie jak wcześniej informowano 900, zamierza zwolnić z pracy zarząd PLL LOT w ramach restrukturyzacji. Taką propozycję złożył w czwartek związkowcom prezes LOT-u Sebastian Mikosz - poinformował PAP przewodniczący Solidarności w spółce Stefan Malczewski. Spółka zatrudnia blisko 3,5 tys. pracowników.

Przedstawiciele związków zawodowych chcieli zaproponować zarządowi PLL LOT, aby zamiast ewentualnej redukcji zatrudnienia zmniejszyć pensje pracownikom. W tej sprawie zamierzali przedłożyć zarządowi pismo z prośbą o natychmiastowe rozpoczęcie rozmów. "Nieoczekiwanie prezes Mikosz przyszedł na nasze spotkanie i przekazał nam nowy projekt porozumienia w sprawie zwolnień grupowych. Liczba zwalnianych spadła z 900 pracowników do 440" - powiedział Malczewski. Dodał, że dodatkowo zarząd zamierza wręczyć wszystkim pracownikom spółki wypowiedzenia zmieniające (np. zmieniają one warunki wykonywania pracy - PAP). "Oznacza to zmniejszenie zarobków o 30 procent" - powiedział Malczewski. Dodał, że jeśli pracownicy nie zgodzą się na nowe propozycje, to ze spółki może odejść więcej osób niż jest to planowane w ramach zwolnień grupowych.

Związki zawodowe mają czas na odpowiedź do piątku do godz. 17. Jak powiedział PAP prezes LOT Sebastian Mikosz, w sprawie zwolnień grupowych w spółce trwają wciąż negocjacje ze związkowcami. Od stycznia związki zawodowe i zarząd LOT-u są w sporze zbiorowym. 23 lipca związkowcy ogłosili pogotowie strajkowe, w ramach którego informują międzynarodowe organizacje związkowe i polskie instytucje o sytuacji w spółce. Wcześniej - w czerwcu - władze spółki wypowiedziały zakładowy układ zbiorowy pracy. Na poniedziałek związkowcy z LOT planują pikietę w obronie zwolnionych dwóch liderów związków zawodowych. Chodzi o zwolnionych w sierpniu przewodniczących: Związku Zawodowego Pracowników Pokładowych Elwirę Niemiec oraz Związku Zawodowego Pracowników LOT Grzegorza Kossowskiego. Zarząd PLL LOT zwolnił ich w trybie dyscyplinarnym, powodem było opuszczenie stanowisk pracy.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony