Przejdź do treści
Źródło artykułu

Związek Regionalnych Portów Lotniczych: porty regionalne z 6-proc. wzrostem w I kwartale tego roku

W pierwszym kwartale br. wszystkie polskie porty regionalne obsłużyły ponad 5,6 mln pasażerów, czyli o 300 tys. więcej (6 proc.) w porównaniu do tego samego okresu 2018 r. - wynika z danych Związku Regionalnych Portów Lotniczych.

Był to najlepszy pierwszy kwartał roku w historii polskich portów regionalnych. W tym samym czasie, średnia dynamika ruchu pasażerskiego w europejskich lotniskach - według danych stowarzyszenia ACI Europe (Airports Council International Europe) - wyniosła 4,4 proc.

Jak poinformował w środę Związek, po trzech miesiącach 2019 r. pięcioma największymi portami regionalnymi w ruchu całkowitym były: Kraków z 1,63 mln obsłużonych podróżnych, Gdańsk (1 mln), Modlin (718 tys.), Katowice (712 tys.) i Wrocław (692 tys.).

Pod względem wzrostu liczby obsługiwanych pasażerów liderem w pierwszym kwartale br. także okazał się Kraków, który obsłużył o 226 tys. pasażerów więcej, niż w tym samym okresie 2018 r. Drugi był Wrocław, gdzie ruch wzrósł o 86 tys. osób, a trzeci Modlin z ruchem większym o 35 tys. podróżnych.

Liderem procentowego wzrostu liczby pasażerów w pierwszym kwartale, w porównaniu z tym samym okresem 2018 r., również został Kraków - z wynikiem o 16,1 proc. lepszym. Na drugim miejscu znalazł się Wrocław (wzrost o 14,3 proc.), następnie lotniska w Bydgoszczy (13,1 proc.), Rzeszowie (8,5 proc.) oraz Łodzi (5,6 proc.).

Jak zaznaczył kierujący Związkiem szef Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego Artur Tomasik, po znakomitym dla polskich lotnisk regionalnych 2018 r., pierwszy kwartał 2019 r. przyniósł wyraźną korektę wyników ruchu pasażerskiego.

„Po pierwszych trzech miesiącach minionego roku dynamika wzrostu ruchu pasażerskiego lotnisk regionalnych wynosiła 15 proc., przy 6 proc. w tym samym okresie bieżącego roku. W pierwszym kwartale 2018 r. wzrost liczby pasażerów wyniósł ok. 680 tys., po trzech miesiącach 2019 r. było to ok. 320 tys.” - wskazał Tomasik.

Zastrzegł, że korekta nie jest zaskoczeniem, tym bardziej, że w 2018 r. Polska - ze wzrostem ruchu pasażerskiego o 15,3 proc. - znalazła się w europejskiej czołówce (cały europejski rynek wzrósł o 6,1 proc). Prezes ZRPL podkreślił jednocześnie, że niezależnie od tego 2019 r. będzie kolejnym najlepszym w historii polskich portów regionalnych; liczba obsłużonych w nich pasażerów zbliży się do 30 mln osób.

Tomasik wskazał kilka czynników, które niekorzystanie będą wpływały na rozwój branży. To m.in. eskalująca chińsko-amerykańska wojna handlowa, przeciągający się brexit czy mocno wahające się ceny nafty lotniczej. We wrześniu 2018 r. cena kerozyny osiągnęła prawie 100 dolarów za baryłkę, następnie zaczęła spadać do ok. 70 dolarów, a od stycznia br. znowu rosła, osiągając poziom 85 dol.

„Wydaje się, że na dłuższą metę możemy zapomnieć o cenach za baryłkę na poziomie 40-50 dolarów z pierwszej połowy 2016 r., co negatywnie wpłynie na funkcjonowanie linii lotniczych i rozwój ich oferty” - ocenił Tomasik.

W 2018 r. z siatki połączeń trzynastu polskich portów regionalnych skorzystało 28,1 mln podróżnych, o ponad 3,7 mln więcej w porównaniu z 2017 r. Był to najlepszy wynik w historii polskich portów regionalnych. ZRPL prognozuje, że w 2019 r. ruch pasażerski na lotniskach regionalnych zbliży się do wartości 30 mln podróżnych.(PAP)

autor: Mateusz Babak

mtb/ amac/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony