Przejdź do treści
Źródło artykułu

Zmarł 58-latek ranny w wypadku paralotni w Rybniku

Nie żyje 58-letni pilot paralotni z Rybnika, który w niedzielę po południu z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala w Sosnowcu. Mężczyzna spadł przy próbie lądowania. Przyczyny wypadku wyjaśniają prokuratura i komisja badania wypadków lotniczych.

"Jak ustalili policjanci, do wypadku doszło podczas podejścia do lądowania. Paralotniarz z nieznanych do tej pory przyczyn stracił panowanie nad lotnią i uderzył w ziemię. Wieczorem, w wyniku odniesionych obrażeń, zmarł po przewiezieniu do szpitala" - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka rybnickiej policji nadkom. Aleksandra Nowara.

Prokurator zarządził sekcję zwłok ofiary. Sprawdzane będą też okoliczności jego lotu. Mężczyzna był doświadczonym pilotem paralotni; miał w dorobku wiele lotów. Wielokrotnie też startował i lądował w tym miejscu - w okolicy ulicy Rajskiej w Boguszowicach - dzielnicy Rybnika. Związany był z rybnickim aeroklubem.

Do wypadku doszło w niedzielę po południu. Poszkodowany doznał urazów wielu narządów, w tym złamań i obrażeń wewnętrznych. W poważnym stanie został przetransportowany do centrum urazowego w Sosnowcu śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Okoliczności wypadku wyjaśniają także eksperci Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.

mab/ pz/

Przypis redakcji: Wcześniej, podaliśmy błędnie, że doszło do wypadku motolotni.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony