Z powodu pożaru wstrzymano ruch samolotów na dwóch lotniskach w Chicago

Wszystkie przyloty i odloty samolotów w dwóch portach lotniczych Chicago wstrzymano w piątek z powodu pożaru w centrum kontroli ruchu powietrznego w mieście Aurora w zachodniej części aglomeracji chicagowskiej - poinformowały władze.

Zajmujący się śledzeniem funkcjonowania komunikacji lotniczej portal internetowy FlightAware.com podał, że około godziny 8.30 czasu lokalnego (15.30 czasu polskiego) w portach lotniczych O'Hare i Midway odwołanych było ponad 580 rejsów. Według szefa portalu Daniela Bakera należy oczekiwać, że w ciągu kilku najbliższych godzin liczba lotów anulowanych i opóźnionych znacznie się zwiększy. Towarzystwo Southwest Airlines zawiesiło do południa czasu lokalnego wszystkie swe rejsy z Midway.

Jak napisał w rozesłanym pocztą elektroniczną komunikacie rzecznik władz miejskich Aurory Dan Ferrelli, pożar wybuchł w piwnicy centrum kontroli ruchu powietrznego. Strażacy znaleźli w piwnicy mężczyznę, który wcześniej sam siebie ranił, ale nie była to rana postrzałowa. Nie jest jasne, czy mężczyzna ten miał coś wspólnego z pożarem, który szybko ugaszono. Rannego odwieziono do szpitala, udzielono też na miejscu pomocy jednemu z pracowników centrum, który nawdychał się dymu.

Rzeczniczka zajmującego się kontrolą ruchu powietrznego Federalnego Zarządu Lotnictwa (FAA) Elizabeth Cory poinformowała, że w następstwie pożaru centrum w Aurorze ewakuowano, a jego funkcje przejęły inne placówki. Na razie nie wiadomo, jak długo to zastępstwo potrwa. (PAP)

dmi/ mc/