Wild: spółka do budowy szlaków kolejowych związanych z CPK - w najbliższym miesiącu
W czwartek Wild odpowiadał na Twitterze na pytania czytelników Rzeczpospolitej.
Poinformował, że budowa nowych szlaków kolejowych w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego będzie koordynowana przez "spółkę powołaną w ciągu najbliższego miesiąca". "Jeżeli zaistnieje taka potrzeba, powołamy nowa spółką przeznaczoną do realizacji budowy. W razie potrzeby nie wykluczamy zmian ustawowych" - podkreślił Wild.
Przypomniał, że inwestycje kolejowe będą współfinansowane ze środków publicznych oraz funduszy europejskich w ramach nowej perspektywy. Z kolei, jak mówił, decyzja co do źródła finansowania węzła CPK nie została jeszcze podjęta.
"Konkretne plany, lista inwestycji, będzie sporządzona jeszcze w tym roku" - wskazał pełnomocnik rządu ds. CPK.
Wild dodał, że czas potrzebny studium wykonalności to około 1,5 roku. "W studium wykonalności znajdą się kosztorysy, niezależnie od tego jeszcze w tym roku zostanie przedstawiony program CPK, w którym omówione zostaną inwestycje wchodzące w jego skład" - zaznaczył.
"Jestem pewien, że inwestycja jest potrzebna" - podsumował Wild.
Ustawa o Centralnym porcie Komunikacyjnym weszła w życie w czwartek. Spółka celowa będzie ze 100-proc. udziałem Skarbu Państwa i ma odpowiadać za przygotowanie, realizację programu inwestycyjnego, koordynację oraz kontrolę realizacji przedsięwzięć związanych z CPK.
Kapitał zakładowy spółki celowej ma wynieść co najmniej 10 mln zł i może zostać objęty w zamian za wkłady pieniężne lub niepieniężne. Ponadto, spółka celowa może zostać przekształcona w spółkę akcyjną. Zarząd tej spółki ma składać się z nie więcej niż pięciu osób, a rada nadzorcza z nie więcej niż siedmiu osób. Pełnomocnik ma być przewodniczącym rady nadzorczej spółki celowej. Skarb Państwa ma rozwiązać spółkę po zrealizowaniu celu, dla którego została utworzona. Może ją również rozwiązać w przypadku niewykonywania lub nienależytego wykonywania zadań.
Centralny Port Komunikacyjny ma być usytuowany między Łodzią a Warszawą, na jego lokalizację wskazywany jest Stanisławów w gminie Baranów, koło Grodziska Mazowieckiego.
Nowe lotnisko ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane do ok. 100 mln. Lotnisko ma powstać na ok. 3 tys. ha gruntów. Obiekt wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł. Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być budowany przez kolejnych 8 lat, do końca 2027 r.
Rząd przekonuje, że budowa nowego portu jest konieczna w związku z tym, że warszawskie Lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego. Przepustowość lotniska w Warszawie jest na wyczerpaniu i w związku z dynamicznie rosnącym ruchem lotniczym w regionie, w następnych latach nie będzie w stanie go obsłużyć. W 2017 r. port obsłużył 15,72 mln pasażerów, o 22 proc. więcej niż w 2016 r. (PAP)
autor: Katarzyna Fiuk
kfk/ amac/
Komentarze