Przejdź do treści
Źródło artykułu

Wild: nie będzie oddzielnej analizy ws. przyszłości portu Chopina, wejdzie do studium wykonalności CPK

O przyszłości Lotniska Chopina nie można decydować w oderwaniu od studium wykonalności Centralnego Portu Komunikacyjnego - powiedział PAP wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK Mikołaj Wild. Jak mówił, analiza dot. warszawskiego lotniska będzie włączona do studium wykonalności CPK.

Jak podkreślił, dopiero studium wykonalności dla CPK dostarczy argumentów za pozostawieniem Lotniska Chopina lub za jego zamknięciem.

"Ponieważ kwestia skali ewentualnego dalszego funkcjonowania Lotniska Chopina w sposób bezpośredni oddziałuje na to, w jaki sposób będzie funkcjonował Centralny Port Komunikacyjny, postanowiliśmy włączyć do studium wykonalności dla CPK komponent dotyczący portu Chopina i jego dalszej przyszłości w momencie uruchomienia CPK" - powiedział Wild.

W czerwcu br. Wild zapowiedział, że o przyszłości Lotniska Chopina ostatecznie zdecyduje dodatkowa, oddzielna ekspertyza dotycząca portu. Wild tłumaczy PAP, że decyzję zmieniono, ponieważ przyszłość Lotniska Chopina nie może być podjęta w oderwaniu od studium wykonalności CPK. Jak mówił, analiza ws. stołecznego lotniska musi być włączona "w szerszą koncepcję CPK".

"Studium wykonalności pokaże nam również różne warianty funkcjonowania tego portu" - tłumaczył. Lotnisko np. może być przeznaczone dla przewoźników wykonujących połączenia krajowe.

Wild przekazał, że studium wykonalności dla CPK i Lotniska Chopina zostanie przygotowane przez firmę doradczą, która będzie wybrana przez spółkę celową realizującą Centralny Port Komunikacyjny.

Pełnomocnik pytany o rolę lotniska w Radomiu, które Przedsiębiorstwo Państwowe "Porty Lotnicze" planuje rozbudować, powiedział, że inwestycja w radomski port jest "całkowicie samodzielna względem decyzji dotyczącej Lotniska Chopina i decyzji dotyczącej CPK".

"Port w Radomiu ma być docelowo portem dla linii czarterowych, co oznacza, że będzie oferował usługę liniom lotniczym, które raczej nie będą zainteresowane operowaniem na CPK. Ponieważ specyfika portu lotniczego przystosowanego do obsługi czarterów jest inna, niż portu przystosowanego do obsługi ruchu regularnego. Mam tu na myśli infrastrukturę, usługi dla pasażerów, a także funkcjonowanie tego lotniska po otwarciu CPK" - powiedział.

W ocenie wiceministra "ostatecznie o tym, jak będą wyglądały relacje między lotniskiem w Radomiu a portem w Modlinie - zdecyduje rynek".

"Jeśli chodzi o lotnisko w Modlinie, to przede wszystkim musimy się uporać z trudnościami natury korporacyjnej. Port ten umożliwia mieszkańcom Mazowsza tanie podróżowanie. Nie chcemy go zamknąć. Ale z drugiej strony musimy zapewnić transparentność i bezpieczeństwo" - powiedział Wild.

Centralny Port Komunikacyjny ma być usytuowany między Łodzią a Warszawą, na jego lokalizację wskazywano Stanisławów w gminie Baranów, koło Grodziska Mazowieckiego.

Nowe lotnisko ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane do ok. 100 mln. Lotnisko ma powstać na ok. 3 tys. ha gruntów. Obiekt wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł. Do końca 2019 r. mają się zakończyć prace przygotowawcze, a sam port powinien być zbudowany do końca 2027 r.

Budowa nowego portu jest konieczna, w związku z tym, że warszawskie Lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego. Przepustowość lotniska w Warszawie jest na wyczerpaniu i w związku z dynamicznie rosnącym ruchem lotniczym w regionie, w następnych latach nie będzie w stanie go obsłużyć. W 2017 r. port obsłużył 15,72 mln pasażerów, o 22 proc. więcej niż w 2016 r. W pierwszym półroczu tego roku port obsłużył ok. 8 mln pasażerów. (PAP)

autor: Aneta Oksiuta

aop/ amac/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony