Wiceszef NASA nie wyklucza dodatkowych lotów wahadłowców kosmicznych
Zastępca szefa amerykańskiej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) ds. programów lotów załogowych William Gerstenmeier powiedział, że terminy dwóch ostatnich lotów wahadłowców kosmicznych mogą być przesunięte i jeden z nich odłożony na 2011 rok.Gerstenmeier poinformował o tym na kosmodromie Bajkonur (Kazachstan) przed startem rosyjskiego statku Sojuz TMA-19 z dwojgiem astronautów amerykańskich i jednego kosmonauty Rosji.
"Jest prawdopodobieństwo, że dwa ostatnie starty wahadłowców zostaną nieco odłożone, w wyniku czego jeden z nich będzie przeniesiony na przyszły rok" - powiedział dziennikarzom Gerstenmeier. "Chcemy być przekonani o tym, że Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (MSK) znajduje się w najlepszej konfiguracji, w jakiej może ona być. Dlatego możliwe jest, że będzie odłożony lot jednego z wahadłowców na przyszły rok, abyśmy mogli mieć pewność, że wszystkie niezbędne zasoby zostaną dostarczone na stację kosmiczną" - wyjaśnił wiceszef NASA.
Według niego, dzięki przełożeniu lotu promu kosmicznego, na MSK będzie można dostarczyć najlepsze urządzenia, w tym aparaturę naukową do nowych badań. Gerstenmeier sprecyzował, że terminy lotów wahadłowców będą ustalone do końca czerwca.
Jednocześnie nie wykluczył, że możliwe są dodatkowe loty promów kosmicznych. "Kongres i administracja rozstrzygają obecnie, czy potrzebny jest nam jeszcze jeden lot wahadłowca" - poinformował Gsrestenmeier.
Komentarze