Przejdź do treści
Źródło artykułu

Wiceszef MSZ: 12. samolot z Kabulu w drodze do Warszawy, na pokładzie współpracownicy Litwy

12. samolot z ewakuowanymi z Kabulu jest w drodze do Warszawy; na pokładzie znajduje się m.in. kilkudziesięciu współpracowników Litwy, których na prośbę strony litewskiej ewakuowaliśmy - poinformował we wtorek w RMF FM wiceszef MSZ Marcin Przydacz.

Wiceszef polskiej dyplomacji poinformował, że 12. już polski samolot z kilkudziesięcioma ewakuowanymi współpracownikami ambasady RP jest w drodze do Warszawy.

"Na pokładzie jest też kilkudziesięciu Afgańczyków, których ewakuujemy na prośbę strony litewskiej" - powiedział Przydacz.

Jak dodał, współpracownicy Litwy jeszcze we wtorek z Warszawy udadzą się na Litwę.

Zapewnił, że polskie wojska będą w Kabulu do momentu, kiedy nie będzie to stanowić zagrożenia. Podkreślał, że jeśli sytuacja bezpieczeństwa pogorszy się, wówczas akcja ewakuacyjna zostanie zakończona.

Po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. 15 sierpnia wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Państwa UE i NATO ewakuują swych obywateli oraz swoich współpracowników z Afganistanu.

Od kilku dni na lotnisku Chopina w Warszawie lądują kolejne samoloty z ewakuowanymi. Wszystkich sześcioro Polaków z Afganistanu udało się przetransportować do Polski, natomiast obecnie trwa ewakuacja afgańskich współpracowników Polski. Żołnierze Wojska Polskiego ewakuują także współpracowników krajów sojuszniczych oraz personel niektórych instytucji, w tym m.in. Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Obecnie do Polski udało się ewakuować już - jak poinformował we wtorek wiceszef MSZ Marcin Przydacz - około 750 osób.

Do Afganistanu zgodnie z decyzją prezydenta Andrzeja Dudy udał się Polski Kontyngent Wojskowy, liczący do 100 osób, który ma wspierać ewakuację afgańskich współpracowników Polski i innych krajów NATO z tego kraju. (PAP)

autor: Mateusz Roszak

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony