Przejdź do treści
Źródło artykułu

Warszawa: skradziono samochód pilota LPR; w środku był jego sprzęt do pracy

Złodzieje, którzy ukradli samochód naszego Kolegi, zapewne już zauważyli, że w jego bagażniku znajdował się sprzęt Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i licencja pilota. Bez tego, co ukradli, nasz pilot nie wykona żadnej misji - napisało LPR. Sprawą zajęła się stołeczna policja.

O kradzieży auta, w którym był specjalistyczny sprzęt, Lotnicze Pogotowie Ratunkowe poinformowało w środę na swoim profilu na Facebooku.

Wskazano, że skradzionych przedmiotów tych nie da się "niezauważalnie sprzedać, ani wykorzystać poza HEMS (bazy Śmigłowcowej Służby Ratownictwa Medycznego - PAP)". "Dlatego prosimy - jeśli nie możecie zwrócić/porzucić samochodu (Honda CRV, szary metalik, szachownica lotnicza na klapie bagażnika), to chociaż odeślijcie sprzęt bez którego nie możemy latać" - zaapelowano.

LPR zaznaczyło również, że osobie, która zwróci sprzęt i dokumenty lub przekaże ważne informacje pozwalające na ich zlokalizowanie zapewni anonimowość.

"Każdego dnia, realizujemy zadania zmierzające do ratowania życia i zdrowia ludzi - bez tego, co ukradliście nasz Pilot nie wykona żadnej misji" - dodano.

Sprawą kradzieży samochodu pilota LPR zajmuje się stołeczna policja. "Zawiadomienie o kradzieży samochodu przyjęliśmy we wtorek. W tej chwili funkcjonariusze prowadzą postępowanie wyjaśniające okoliczności zdarzenia. Szukamy też sprawców kradzieży oraz samochodu" - powiedział w środę PAP nadkom. Jarosław Florczak z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji. 

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony