W USA odwołano dowódcę 20. Armii Lotniczej

Siły Powietrzne USA poinformowały w piątek o zwolnieniu dwugwiazdkowego generała (generała dywizji), odpowiedzialnego za pociski rakietowe z głowicami nuklearnymi. To już drugie w tym tygodniu zwolnienie dowódcy sił nuklearnych.

Generał brygady Michael Carey został zwolniony ze stanowiska dowódcy 20. Armi Lotniczej (20th Air Force), w której gestii jest w sumie 450 pocisków rakietowych z głowicami nuklearnymi w trzech bazach na terenie USA - poinformował rzecznik Sił Powietrznych generał brygady Les Kodlick.

Decyzję w tej sprawie podjął generał broni James Kowalski, szef dowództwa strategicznego sił powietrznych (Air Force Global Strike Command). Poinformowano, że powodem było śledztwo w sprawie "niestosownego zachowania" Careya. Szczegółów nie ujawniono. Kodlick powiedział jedynie, że nie chodzi o sprawy seksualne.

Careya tymczasowo zastąpi na stanowisku dowódcy 20. Armii Lotniczej generał dywizji Jack Weinstein, zastępca szefa dowództwa strategicznego sił powietrznych.

W środę wiceszef amerykańskiego Dowództwa Strategicznego (STRATCOM), wiceadmirał Tim Giardina, został zdegradowany do stopnia kontradmirała i zwolniony ze służby w następstwie prowadzonego przeciw niemu śledztwa.

Dziennik "Omaha World-Herald" napisał, powołując się na prokuraturę, że Giardina od 3 września był zawieszony w funkcjach z powodu podejrzeń o korzystanie z fałszywych żetonów do gry w kasynie w stanie Iowa. Według AP chodziło o znaczącą sumę pieniędzy.

Po zakończonym śledztwie, jako kontradmirał, Giardina wróci do korpusu marynarki wojennej, gdzie służył wcześniej.

STRATCOM odpowiada za amerykańskie pociski nuklearne i działania kosmiczne USA, w tym satelity wojskowe. (PAP)

az/ro