W Ossowie pod Warszawą z udziałem szefa MON odsłonięto popiersie Marii Kaczyńskiej
Uroczystość odbyła się na Polanie Dębów Pamięci przy kaplicy na Cmentarzu Poległych w Ossowie, gdzie pochowano wielu polskich żołnierzy, którzy walczyli w Bitwie Warszawskiej 1920 r.
"Odsłaniamy dzisiaj pomniki naszych bohaterów, odsłaniamy pomniki dwóch osób być może najbliższych panu prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu; tych, którzy byli przy nim zawsze - jego małżonki, pierwszej damy, ukochanej osoby pana prezydenta i jego najbliższego obrońcy, tego, który był z nim zawsze, który go strzegł aż do końca, który razem z nim poniósł śmierć w tym okrutnym dramacie smoleńskim" - powiedział Macierewicz.
"Byli mu wierni tak, jak żołnierz musi być wierny swojemu dowódcy, tak jak wojsko jest wierne ojczyźnie. Odsłaniając te pomniki, dziękujemy im za służbę. Służbę żony i matki; służbę żołnierza, funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu. Dziękujemy im za służbę dla człowieka, ale i dla Polski, dla ojczyzny. Bo to była misja państwowa, bo polecieli tam, aby oddać hołd tym, którzy polegli, tym, którzy zostali zniszczeni, aby naród został zniszczony, bo taki był cel ludobójstwa katyńskiego" - podkreślił szef MON.
W uroczystości, podczas której odczytano list od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, udział wzięli przedstawiciele m.in. parlamentu, Wojska Polskiego, duchowieństwa, a także krewni bohaterów odsłoniętych monumentów. Małżonka kpt. Janeczka - Joanna Racewicz zaznaczyła, że "najpiękniejszym pomnikiem" jej męża jest ich syn - Igor Janeczek. "Wielkie +dziękuję+ tym wszystkim, którzy dbają o pamięć tych, którzy zginęli w Smoleńsku. Dziękuję, że w tym szeregu wielkich Polaków (upamiętnionych w Ossowie popiersiami - PAP) znalazł się mój mąż, z nieodłączną słuchawką w lewym uchu" - mówiła Racewicz.
Po odsłonięciu pomników pierwszej damy Marii Kaczyńskiej i kpt. Pawła Janeczka, który był szefem ochrony prezydenta, odbyła się uroczysta msza, którą odprawił ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej abp Henryk Hoser. Nawiązując do wydarzeń sprzed 97 lat, duchowny podkreślił, że Polacy powstrzymali Armię Czerwoną, która szła w pochodzie na zachód Europy. "Armia Sowiecka była gotowa zająć Europę Zachodnią co najmniej po Ren albo i dalej. I o tym Europa dzisiaj zapomina. Europa chce odosobnić Polskę. Dlaczego? Dlatego, że Polska jest uosobieniem tych wszystkich tendencji, wartości, ludzi, idei i ducha, które budowały Europę od czasów starożytnych, Europę chrześcijańską i Europę łacińską" - podkreślił w homilii Hoser, którego słowa przyjęto oklaskami.
Po mszy na cmentarzu odbędzie się Apel Poległych. Polscy żołnierze, m.in. ci, którzy walczyli w Bitwie Warszawskiej, zostaną uczczeni trzykrotną salwą honorową i złożeniem wieńców. Wydarzenia przy kaplicy poprzedziła modlitwa przy Krzyżu ks. Ignacego Skorupki, kapelana, którego śmierć w Bitwie Warszawskiej do dziś symbolizuje bohaterstwo i poświęcenie za ojczyznę. W Ossowie ok. godz. 14, jak co roku, odbędzie się również inscenizacja Bitwy Warszawskiej.
W poprzednich latach w Ossowie odsłonięto popiersia m.in. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ostatniego prezydenta RP na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, bp. polowego Tadeusza Płoskiego oraz szefa sztabu generalnego Wojska Polskiego gen. Franciszka Gągora. Rok temu odsłonięto pomniki gen. Tadeusza Buka, gen. Kazimierza Gilarskiego i adm. Andrzeja Karwety. Wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej symbolizuje zasadzone na terenie polany 96 dębów; w ich pobliżu wzniesiono także brzozowy krzyż.
Maria Kaczyńska jako pierwsza dama zginęła wraz z mężem prezydentem Lechem Kaczyńskim 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu w Smoleńsku. Wraz z nimi zginął por. BOR Paweł Janeczek - szef ochrony prezydenta Kaczyńskiego, a także wszyscy pasażerowie i członkowie załogi Tu-154M zmierzający na uroczystości 70-lecia zbrodni katyńskiej. Maria Kaczyńska została pochowana u boku męża w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu; Paweł Janeczek został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Kaplica pw. Matki Boskiej Zwycięskiej na cmentarzu w Ossowie, przy której znajduje się Polana Dębów Pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej, upamiętnia żołnierzy polskich poległych w Bitwie Warszawskiej. Powstała w 1928 r. według projektu Brunona Zborowskiego. Na cmentarzu znajduje się dziewięć mogił oraz obelisk z wyrytym tekstem: "14 sierpnia siedmiokrotnie odpieraliśmy hordy bolszewickie i tu padliśmy u wrót stolicy a wróg odstąpił". (PAP)
nno/ hgt/
Komentarze