W Katowicach rozstrzygnięto Droniadę – konkurs technologii dronowych
W konkursie, odbywającym się na lotnisku Muchowiec w Katowicach, zespoły akademickie miały zaprezentować m.in. rozwiązania dotyczące rozpoznawania kształtu i koloru pojazdów oraz uniwersalnego, ustandaryzowanego mechanizmu przenoszenia ładunku (tzw. most powietrzny). Rywalizacja obejmowała przede wszystkim robotykę i teleinformatykę.
Pierwszego dnia, w środę, zespoły przedstawiały koncepcję, jak przygotowały swój system latający, w jaki sposób chcą rozwozić przesyłki, czy jak zamierzają rozpoznać samochód w ruchu. Nadrzędnym kryterium było wdrożenie i wykorzystanie systemu PANSA-UTM, opartego m.in. o autorskie rozwiązania PAŻP, który wkrótce ma nadzorować misje bezzałogowców na terenie Polski.
W czwartek odbywał się sprawdzian bezpieczeństwa lotów oraz sprawdzian wykorzystania PANSA-UTM, które pomyślnie przeszły jedynie dwa zespoły – oba Politechniki Warszawskiej. Między nimi ostatecznie rozstrzygała się główna rywalizacja, która obejmowała jeszcze konkurencje rozpoznawania pojazdów oraz mostu powietrznego.
"Zadania były dość trudne z perspektywy możliwości zespołów akademickich" - ocenił w sobotę pomysłodawca i główny organizator "Droniady", Sławomir Kosieliński z Fundacji Instytut Mikromakro, dyrektor Ośrodka Badań nad Przyszłością Collegium Civitas.
Jak relacjonował, do konkurencji rozpoznawania pojazdów i mostu powietrznego nie przystąpiły wszystkie zespoły. W przypadku mostu powietrznego żadnemu nie udało się przewieźć trzech przesyłek - przewiozły po jednej, więc nagroda specjalna w tej konkurencji przypadła zespołowi z Politechniki Śląskiej, który zrobił to najszybciej. Ten sam zespół wygrał w konkurencji rozpoznania samochodu, choć zespół Politechniki Łódzkiej pokazał dodatkowe, nieregulamionowe możliwości, np. odczytu tablicy rejestracyjnej.
Ostatecznie pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej zajął zespół Koło Naukowe Awioniki Melavio z Politechniki Warszawskiej, a drugie – zespół WUThrust, również z Politechniki Warszawskiej. Trzecią nagrodę wywalczył, na podstawie cząstkowych punktów, zespół Raptors z Politechniki Łódzkiej.
Kosieliński wskazał, że wśród wniosków organizatorów konkursu i przedstawicieli instytucji wspierających i obserwujących jego przebieg, pojawiła się koncepcja, aby w jego kolejnej, przyszłorocznej edycji zastosować wspólną dla wszystkich konstrukcję platformy latającej. Rywalizacja dotyczyłaby więc przede wszystkim oprogramowania.
Konkurs w Katowicach obserwowali eksperci Centralnoeuropejskiego Demonstratora Dronów (CEDD), który pod patronatem resortu infrastruktury tworzą PAŻP, Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC) i Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM). Celem CEDD jest przygotowanie wytycznych dla infrastruktury i rozwiązań prawnych nowego obszaru gospodarki, związanego z komercyjnym wykorzystaniem dronów.
Jednym z etapów potrzebnych do uruchomienia w ramach CEDD obszarów testowych, w których będzie możliwe testowanie i stopniowe wdrażanie technologii automatycznych i autonomicznych, z zapewnieniem najwyższego bezpieczeństwa, są testy działania koncepcji PANSA-UTM w warunkach poligonowych. To dlatego implementację rozwiązania uczyniono jednym z konkursowych wymogów.
Tegoroczna droniada obejmowała nie tylko konkurs, ale także seminaria i konwersatoria poświęcone m.in. rynkowi dronów, zarządzaniu kryzysowemu i ochronie ludności, możliwościom wykorzystania dronów do monitoringu bezpieczeństwa na drogach oraz pracom badawczo-rozwojowym z wykorzystaniem środków unijnych. W tę część przedsięwzięcia zaangażowani byli m.in. przedstawiciele Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Organizatorzy akcentują, że w tej części Europy żaden konkurs dronowy ani robotyczny nie ma tak wysokiej puli nagród (60 tys. zł). Głównym partnerem wydarzenia i fundatorem nagrody głównej była Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ mark/
Komentarze