Utrudnienia na lotnisku Heathrow po awaryjnym lądowaniu Airbusa
Z dużymi utrudnieniami muszą się liczyć w piątek podróżni na londyńskim lotnisku Heathrow. Przez pewien czas były tam zamknięte dwa pasy, ponieważ awaryjnie lądował Airbus 319 linii British Airways z 80 ludźmi na pokładzie. Wszystkich bezpiecznie ewakuowano.
Samolot musiał lądować, ponieważ zaraz po starcie do Oslo oderwały się kawałki obudowy lewego silnika, a później, gdy maszyna podchodziła już do lądowania, zapalił się prawy silnik - informuje agencja Reuters, powołując się na Jona Chaplina, dyrektora norweskiej firmy TradeWinds, który znajdował się na pokładzie.
Straż pożarna szybko ugasiła płonący silnik. Pasażerowie i załoga opuścili samolot pneumatycznymi trapami ratunkowymi.
Linie British Airways poinformowały jedynie, że samolot lądował awaryjnie z powodu "usterki technicznej".
Oba pasy na Heathrow, zamknięte po lądowaniu tej maszyny, zostały ponownie otwarte po dwóch godzinach, ale incydent spowoduje prawdopodobnie odwołanie w piątek setek lotów. Linie British Airways poinformowały już o odwołaniu do godz. 17 swych wszystkich lotów z Heathrow na krótkich trasach.
Heathrow jest najbardziej ruchliwym portem lotniczym w Europie, z 1,3 tys. startów i lądowań dziennie. (PAP)
az/ ap/
Komentarze