Przejdź do treści
Źródło artykułu

Ukraina: delegacja ministerstwa oświaty wyproszona z samolotu?

Według ukraińskich mediów niemieckie służby na lotnisku we Frankfurcie nad Menem miały wyprosić z samolotu 93-osobową delegację ministerstwa oświaty Ukrainy, której członkowie nadużyli alkoholu podczas podróży do Afryki.

O kolejnym incydencie z udziałem obywateli ukraińskich na tym lotnisku doniósł w poniedziałek na swych stronach internetowych miesięcznik "Publicznyje Liudi" (Osoby publiczne). Wiadomość podały za nim także inne media na Ukrainie.

Do zdarzenia miało dojść w niedzielę. "Nasze źródła utrzymują, że przyczyną konfliktu (z niemieckimi władzami - PAP) stało się nadużycie alkoholu przez niektórych członków delegacji" - czytamy.

Ukraińskie ministerstwo ds. oświaty, nauki, młodzieży i sportu nie potwierdziło tych informacji ani im nie zaprzeczyło. Strona "Publicznyje Liudi" podaje, że z członkami delegacji nie można na razie nawiązać kontaktu.

W maju ub.r. na lotnisku we Frankfurcie nad Menem zatrzymano ówczesnego ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Jurija Łucenkę, który podróżując ze swym 19-letnim synem do Seulu urządził awanturę na pokładzie samolotu.

Według niemieckich mediów i minister, i jego syn byli tak pijani, że pilot nakazał im opuszczenie maszyny.

Gdy na miejscu pojawiła się niemiecka policja, Łucenko i jego syn zaczęli rzucać telefonami komórkowymi. Doszło do przepychanek. Szczególnie agresywnego młodego Łucenkę zakuto w kajdanki. Mężczyźni zostali zatrzymani.

Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)

jjk/ az/ mc/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony