Przejdź do treści
Źródło artykułu

UE: sygnał satelitarny Galileo będzie dostępny w USA

Sygnał satelitarny wysyłany przez wystrzelone przez UE satelity w ramach programu Galileo będzie dostępny w Stanach Zjednoczonych - poinformowała w piątek Komisja Europejska.

Dzień wcześniej specjalną zgodę (zwolnienie) w tej sprawie wydała Federalna Komisja Łączności Stanów Zjednoczonych. Dzięki temu obywatele i firmy w USA będą mogli korzystać z sygnału nawigacyjnego np. w komunikujących się ze sobą samochodach, inteligentnych zegarkach, samolotach czy też w rolnictwie.

"Bardzo się cieszę z przyznania tego zwolnienia. Demonstruje to zaufanie, jakie amerykański rząd ma wobec korzyści i wydajności Galileo" - podkreśliła w piątek unijna komisarz ds. rynku wewnętrznego i przemysłu Elżbieta Bieńkowska.

Galileo to unijny globalny system nawigacji satelitarnej, będący cywilną alternatywą dla amerykańskiego Global Positioning System (GPS) czy rosyjskiego GLONASS. Udostępnia bardzo dokładne informacje na temat położenia i czasu. Ma zapewnić UE niezależność od innych systemów nawigacji satelitarnej.

Od grudnia 2016 r. Galileo oferuje usługi informowania o położeniu i czasie około 400 mln użytkowników. Dzięki wejściu na amerykański rynek ma szanse zwiększyć liczbę użytkowników oraz potencjalnych zastosowań.

W porównaniu z GPS i GLONASS, z których obecnie korzystają np. smartfony, Galileo jest dużo bardziej precyzyjny dzięki zegarom mierzącym czas z opóźnieniem jednej sekundy na kilka milionów lat. Dużą przewagą Galileo nad konkurencyjnymi systemami ma być również znacznie silniejszy sygnał.

"Będziemy kontynuować budowę konstelacji Galileo do 2020 r., ale już dzisiaj wiemy, że jest on sukcesem, a UE jest rzeczywiście potęgą kosmiczną" - oceniła Bieńkowska.

W 2020 r., kiedy Galileo osiągnie pełną moc operacyjną, ma mieć 30 satelitów (obecnie jest ich 26). Dzięki temu ma być to najbardziej precyzyjny system nawigacji satelitarnej na świecie i określać położenie z rekordową dokładnością 20 cm. System więc będzie mógł być wykorzystywany w autonomicznych samochodach, akcjach ratunkowych, rolnictwie czy nawigowaniu samolotów.

Komisja Europejska podkreśla, że system nie mógłby powstać bez współdziałania państw europejskich w ramach UE, bo żaden z członków Wspólnoty nie byłby w stanie poradzić sobie z jego zbudowaniem w pojedynkę. Aby pomóc w utrzymaniu i dalszym wzmocnieniu pozycji Unii w dziedzinie przemysłu kosmicznego, w czerwcu 2018 r. Komisja zaproponowała na lata 2021-2027 program kosmiczny UE na kwotę 16 mld euro.

Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)

stk/ ulb/ kar/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony