Szef MON: potrzeba więcej śmigłowców ratowniczych
Za zasadne uznał też utworzenie trzeciego punktu całodobowych dyżurów lotnictwa poszukiwawczo-ratowniczego.
"To są dobre śmigłowce, realizują swoje zadania, tych śmigłowców będziemy się starali dostarczyć tyle, żeby rzeczywiście mogły spełniać zadanie ratowania życia" - powiedział minister, który obejrzał pokaz z udziałem zmodernizowanego śmigłowca Anakonda w wersji W-3WARN.
"Chcemy je nie tylko modernizować, ale rozważyć kupno następnych takich śmigłowców ratowniczych" - dodał. Marynarka Wojenna otrzymała pięć zmodernizowanych maszyn, wyposażonych m.in. w urządzenia noktowizyjne, nową wyciągarkę i kosz do podejmowania poszkodowanych, trzy następne mają być dostarczone w przyszłym roku.
Według Macierewicza chodziłoby o zakup kolejnych ośmiu maszyn. Minister zastrzegł, że warunkiem zakupu jest rozwiązanie przez zakłady w Świdniku problemu z serwisem śmigłowców. Podkreślił, że zakup kolejnych Anakond nie miałby wpływu na trwające postępowanie w sprawie śmigłowców do misji poszukiwawczo-ratowniczych i zwalczania okrętów podwodnych.
Dodał, że rozmowy z załogami i dowódcami wskazują na konieczność uruchomienia trzeciego punktu całodobowych dyżurów. (PAP)
autor: Jakub Borowski
brw/ mok/
Komentarze