Śledztwo IPN ws. obławy augustowskiej - weryfikacja opinii ze zdjęć lotniczych
To rezultat badań zdjęć lotniczych z 1953 roku, a miejsca do sprawdzenia zostały wskazane przez biegłego m.in. w oparciu o analizę ukształtowania terenu i rodzaju roślinności.
Jak poinformował w komunikacie przesłanym PAP szef pionu śledczego IPN w Białymstoku prok. Janusz Romańczuk, w piątek prowadzący śledztwo oraz specjaliści z zakresu archeologii oraz geodezji i kartografii zaplanowali sprawdzenie dwunastu takich miejsc, w okolicach Gib i Rygola. Rezultat tych poszukiwań na razie nie jest znany.
Prok. Romańczuk dodał, że piątkowe prace są kontynuacją badań terenowych przeprowadzonych w połowie czerwca. Wówczas biegły archeolog wskazał kilka potencjalnych miejsc, w których należałoby przeprowadzić prace sondażowe.
Obława augustowska jest największą niewyjaśnioną zbrodnią na Polakach po II wojnie światowej.
Śledztwo w sprawie obławy, prowadzone w oddziale Instytutu Pamięci Narodowej w Białymstoku, dotyczy zbrodni komunistycznej przeciwko ludzkości. Przyjęto w nim, że w lipcu 1945 r., w ramach akcji przeciwko podziemiu niepodległościowemu - w nieustalonym dotychczas miejscu zginęło ok. 600 osób zatrzymanych w powiatach: augustowskim, suwalskim i sokólskim.
Zatrzymali je żołnierze sowieckiego Kontrwywiadu Wojskowego "Smiersz" III Frontu Białoruskiego Armii Czerwonej, przy współudziale funkcjonariuszy polskich organów Bezpieczeństwa Publicznego, MO oraz żołnierzy I Armii Wojska Polskiego. Okoliczności zbrodni i miejsce (lub miejsca) pochówku ofiar wciąż są niewyjaśnione, stąd ustalenie dokładnej liczby i tożsamości ofiar, a także odnalezienie ich grobów jest jednym z głównych celów śledztwa IPN.
Prokuratorzy Instytutu starają się pozyskiwać informacje z wielu źródeł: archiwów, akt sądowych czy przesłuchując żyjących jeszcze świadków. M.in. właśnie na bazie zeznań świadka, wiosną tego roku przeprowadzane były badania sondażowe k. Gib. W miejscach tych prac szczątków ludzkich jednak nie odkryto.
Rodziny ofiar obławy augustowskiej, od lat zaangażowane w poszukiwanie grobów oraz ustalenie wszystkich szczegółów zbrodni uważają, że z biegiem lat coraz trudniej o przełom w sprawie. Historycy IPN wielokrotnie wypowiadali się, że klucz do rozwiązania tajemnicy obławy augustowskiej leży po stronie rosyjskiej. Bezskutecznie zabiegają o dostęp do archiwów w Rosji. Szukają też materiałów w archiwach w innych krajach.
W tym roku minęła 70. rocznica tych wydarzeń, a Sejm ustanowił 12 lipca Dniem Pamięci Ofiar Obławy Augustowskiej. Ma być to hołd złożony ofiarom obławy - "bohaterom antykomunistycznego podziemia niepodległościowego, zamordowanym z rozkazu Józefa Stalina na terenie północno-wschodniej Polski (...), którzy nie pogodzili się z nową sowiecką okupacją". (PAP)
rof/ dym/
Komentarze