Przejdź do treści
Źródło artykułu

Setki turystów ponad dobę zablokowanych na lotnisku w Burgas

W sobotę wieczorem setki turystów nadal były zablokowane na lotnisku w bułgarskim mieście Burgas nad Morzem Czarnym. Od piątku krajowy przewoźnik Bulgaria Air odwołał 6 lotów wyczarterowanych przez firmę touroperatorską Alma Tour, która zalega z płatnościami.

Premier Bojko Borysow zarządził w sobotę wysłanie rządowego samolotu w celu złagodzenia kryzysu. Ale w samolocie są tylko 92 miejsca, podczas gdy na lotnisku przebywa ponad 800 osób.

Odwołano cztery loty do Moskwy i po jednym do Helsinek i Rygi. Nie wszystkim podróżnym zapewniono należytą opiekę, a w mieście trwają upały.

Po ostrych protestach strony rosyjskiej premier Borysow wysłał do Burgas ministrów transportu Iwajło Moskowskiego oraz gospodarki, energetyki i turystyki Trajczo Trajkowa, by interweniowali w negocjacjach między przewoźnikiem i touroperatorem.

Według przedstawicieli Bulgaria Air, Alma Tour jest winna 7 mln lewów (3,5 mln euro) i uregulowanie problemu jest niemożliwe bez zapłacenia za loty. W sobotę wieczorem wciąż nie było porozumienia.

Na lotnisko w Burgas przybyła również ekipa MSZ, by przedłużyć wygasłe wizy obywateli rosyjskich.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)

man/ mc/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony