Seremet jedzie do Moskwy po wrak i czarne skrzynki

Prokurator generalny Andrzej Seremet rozpoczyna dziś dwudniową wizytę w Moskwie, gdzie spotka się m.in. ze swym rosyjskim odpowiednikiem Jurijem Czajką. Jak deklarował Seremet, rozmowy będą się koncentrować na śledztwach ws. katastrofy smoleńskiej.

Seremet podkreślił, że - podobnie jak w poprzednich przypadkach - zwróci się o jak najszybsze przekazanie do Polski wraku samolotu i oryginałów jego czarnych skrzynek. Strona rosyjska powtarzała, że są to ważne dowody w ich śledztwie i powinny pozostać w Rosji do jego zakończenia. Seremet ma zapytać, kiedy spodziewany jest finał rosyjskiego postępowania. Będzie o tym rozmawiał z Czajką oraz szefem Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksandrem Bastrykinem.

Formalnie wizyta Seremeta ma związek z obchodami 290-lecia prokuratury rosyjskiej i ma charakter kurtuazyjny. Nie jest przewidziane podpisywanie żadnych umów prawnych ze stroną rosyjską. Seremet ma powrócić do kraju w piątek 13 stycznia.

Z ostatnią wizytą w Rosji Seremet był w maju ubiegłego roku. Towarzyszył mu wtedy m.in. naczelny prokurator wojskowy gen. Krzysztof Parulski. Wówczas uzgodniono kwestie dopuszczenia polskich ekspertów do zbadania oryginałów czarnych skrzynek, a także do zbadania szczątków Tu-154M. Natomiast we wrześniu o śledztwie smoleńskim Seremet rozmawiał z Bastrykinem telefonicznie. (PAP)

wkt/ bno/