Rząd do prezydenta o kolejną misję powietrzną w krajach bałtyckich
Wniosek, przedłożony przez ministra obrony, dotyczy zgody prezydenta na użycie od 15 kwietnia do 15 września bieżącego roku Polskiego Kontyngentu Wojskowego Orlik 4, liczącego do 100 żołnierzy i czterech samolotów MiG-29 z uzbrojeniem i sprzętem.
Kontyngent ma być wykorzystany w misji NATO do nadzoru przestrzeni powietrznej Estonii, Litwy i Łotwy (Baltic Air Policing).
Ponieważ państwa bałtyckie nie mają własnych sił powietrznych umożliwiających to zadanie, tymczasowo przejął je sojusz północnoatlantycki. Misja NATO nad krajami bałtyckimi, wykonywana przez belgijskie F-16, rozpoczęła się 29 marca 2004 - w dniu przyjęcia tych krajów do NATO.
Rada Północnoatlantycka NATO dwukrotnie przedłużała misję nadzoru przestrzeni powietrznej nad Estonią, Litwą i Łotwą. Zgodnie z obowiązującą decyzją misja będzie kontynuowana do końca 2014.
Nadzór nad przestrzenią powietrzną państw bałtyckich polega na czteromiesięcznych całodobowych dyżurach bojowych, pełnionych kolejno przez państwa sojusznicze. Zadania sił NATO to patrolowanie i niedopuszczenie do naruszenia przestrzeni powietrznej Estonii, Litwy i Łotwy oraz udzielanie pomocy samolotom wojskowym i cywilnym w sytuacjach awaryjnych.
Misję w krajach bałtyckich pełniło kilkanaście państw NATO. Oprócz sił powietrznych Belgii w dyżurach uczestniczyły m.in. siły powietrzne Czech, Danii, Francji, Hiszpanii i Niemiec, których kontyngent pełni służbę obecnie. Polscy lotnicy strzegli przestrzeni powietrznej państw bałtyckich trzykrotnie w latach 2006, 2008 i 2010. Ostatnim razem obowiązki przejęli od Polaków Amerykanie. W ramach misji Orlik 3 polscy piloci wykonali ok. 190 lotów, spędzając w powietrzu 210 godzin.
Koszty związane z użyciem PKW Orlik 4 - ok. 6,5 mln zł - zostaną pokryte z budżetu MON.(PAP)
brw/ malk/ jbr/
Komentarze