Przetarg na połączenia z Portu Lotniczego Bydgoszcz - do końca lutego
Urząd Marszałkowski w Toruniu (większościowy udziałowiec Portu Lotniczego Bydgoszcz) od listopada poszukuje operatora, który gotów będzie utrzymywać stałe połączenie lotnicze z portem obsługującym "nie mniej niż osiem milionów pasażerów rocznie", niekoniecznie z Warszawą. W ciągu tygodnia musi być zapewnione w sumie co najmniej 13 lotów z i do Portu Lotniczego im. Ignacego Paderewskiego w Bydgoszczy (LOT obsługiwał 12 połączeń).
Na początku stycznia nieoficjalnie poinformowano o zaawansowanych negocjacjach w tej sprawie ze słoweńskim przewoźnikiem Adria Airways, który rzekomo był gotów do obsługi połączenia Bydgoszcz-Monachium. W pierwotnie wyznaczonym terminie zakończenia przetargu okazało się jednak, że Adria Airways będzie obsługiwać połączenie Łódź-Monachium.
Wydłużenie terminu przyjmowania ofert do końca lutego w praktyce oznacza, że na razie nie ma chętnych do utworzenia połączenia Bydgoszczy z portem przesiadkowym.
Formalnie przedmiotem przetargu jest umożliwienie władzom województwa reklamowania jego walorów na pokładach samolotów i w materiałach informacyjnych dla pasażerów. Za taką usługę przewoźnik będzie otrzymywał co roku zaproponowaną w przetargu kwotę.
LOT wygrał podobny przetarg w listopadzie 2010 roku. Początkowo otrzymywał za promocję regionu kujawsko-pomorskiego 3,5 mln zł rocznie, a ostatnio było to 4,7 mln zł rocznie. Mimo to zarząd przewoźnika uznał, że zainteresowanie podróżami na tej trasie jest zbyt małe, by dłużej utrzymywać to połączenie.
"Opłata za promocję" to jedyna forma, w jakiej samorządy mogą dofinansowywać przewozy lotnicze, świadczone przez komercyjnych przewoźników. Port Lotniczy Bydgoszcz, którego głównym udziałowcem jest Kujawsko-Pomorski Urząd Marszałkowski, utrzymuje w ten sposób także połączenie z lotniskami Barcelona-Girona i Glasgow-Prestwick, które obsługuje przewoźnik Ryanair. (PAP)
olz/ pad/ gma/
Komentarze