Przejdź do treści
Źródło artykułu

Prokuratura wojskowa wystąpiła już o raport komisji J. Millera

Prokuratorzy wojskowi w piątek wystąpili do komisji kierowanej przez szefa MSWiA Jerzego Millera o przekazanie raportu końcowego z badania katastrofy smoleńskiej - poinformowała PAP Naczelna Prokuratura Wojskowa.

Rzecznik prasowy NPW prok. Zbigniew Rzepa powiedział, że Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, która prowadzi śledztwo w sprawie katastrofy, zwróciła się o przekazanie raportu wraz z załącznikami. "Jako dowód w sprawie zostanie on bardzo szczegółowo i drobiazgowo zanalizowany pod kątem procesowym i następnie zostaną ustalone kolejne czynności konieczne do wykonania w śledztwie" - powiedział prokurator.

Już w końcu czerwca prokuratura wojskowa informowała, że raport Millera będzie dołączony do akt śledztwa i będzie on podlegał ocenie prokuratury jak każdy inny dowód. "Raport komisji będzie jednym z najistotniejszych dowodów w prokuratorskim śledztwie w tej sprawie" - mówił wtedy PAP rzecznik NPW.

Śledztwo WPO jest prowadzone od 10 kwietnia zeszłego roku w sprawie "nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w wyniku której śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie samolotu Tu-154 Sił Powietrznych RP, numer boczny 101, w tym prezydent RP Lech Kaczyński oraz członkowie załogi".

Z raportem zapoznają się także prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. W prokuraturze tej prowadzone jest postępowanie dotyczące organizacji lotów Tu-154M z 7 i 10 kwietnia 2010 r. w zakresie odpowiedzialności osób, które nie są wojskowymi. Na przełomie marca i kwietnia wątek ten został wyłączony z postępowania dotyczącego katastrofy smoleńskiej prowadzonego przez prokuraturę wojskową.

"Prokuratorzy muszą najpierw dokładnie przeanalizować opublikowany raport, dlatego w ciągu najbliższego tygodnia trudno o stanowisko w sprawie znaczenia tego dokumentu dla postępowania w naszej prokuraturze" - zaznaczyła rzeczniczka prasowa praskiej prokuratury okręgowej prok. Renata Mazur. Dodała, że nie są wykluczone dodatkowe czynności dowodowe w śledztwie po przeanalizowaniu raportu.

Przed miesiącem prok. Mazur mówiła PAP, że prokuratorzy badający wątek organizacji lotów nie będą zwracać się do komisji o przekazania raportu, gdyż zostanie on publicznie ujawniony. "Jeśli okaże się to niezbędne dla potrzeb naszego postępowania, to wystąpimy o uwierzytelnioną kopię tego raportu" - powiedziała w piątek PAP prok. Mazur.

Prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga badają ewentualność niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień - od września 2009 r. do 10 kwietnia 2010 r. - przez urzędników kancelarii prezydenta i kancelarii premiera, MSZ, MON, polskiej ambasady w Moskwie oraz BOR - w związku z wizytami w Katyniu premiera Donalda Tuska (7 kwietnia) i prezydenta Lecha Kaczyńskiego (10 kwietnia). W tym postępowaniu trwają obecnie przesłuchania ponad stu świadków, mają one zakończyć się w drugiej połowie września. (PAP)

mja/ malk/ gma/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony