Przejdź do treści
Źródło artykułu

Prof.Sandorski: Decyzja o śledztwie zależy od dobrej woli Rosji

06.05. Poznań (PAP) - Jedynie od dobrej woli strony rosyjskiej zależy decyzja o przekazaniu stronie polskiej prowadzenia postępowania w sprawie katastrofy samolotu pod Smoleńskiem – uważa prof. Jan Sandorski z Katedry Prawa Międzynarodowego na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu.Jak podkreślił prof. Sandorski, polska strona mogłaby zaproponować takie rozwiązanie, nie ma jednak gwarancji, że Rosja się na to zgodzi. Nie ma też prawa, które wymuszałoby na Rosjanach taką zgodę."Konwencja o Międzynarodowym Lotnictwie Cywilnym przewiduje, że śledztwo w sprawie wypadku samolotowego prowadzi państwo, na terenie którego doszło do katastrofy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się państwa dogadały w tej kwestii. Należałoby zawrzeć porozumienie, ale musi być obopólna zgoda” - powiedział PAP Sandorski.Jak zaznaczył, należy mieć na względzie, że strona rosyjska mogłaby w tej sprawie odmówić, a Polska w żaden sposób nie jest w stanie wymusić aktu dobrej woli. „Możemy składać oczywiście różne propozycje dotyczące porozumienia i nie byłoby to przejawem złej woli z naszej strony czy braku zaufania. Gdyby Rosjanie się zgodzili byśmy prowadzili u nich całe śledztwo, musieliby zrezygnować ze swojego zwierzchnictwa terytorialnego na rzecz państwa polskiego” - powiedział. Wyjaśniając wątpliwości dotyczące zastosowania Konwencji chicagowskiej - jako odnoszącej się wyłącznie do lotnictwa cywilnego - prof. Sandorski zaznaczył, że wszystko zależy od kwalifikacji przelotu samolotu z prezydentem na pokładzie. „Oczywiście to był przelot jednostką, która należy do pułku lotniczego, ale jego lot miał charakter cywilny. To przecież nie była żadna akcja wojskowa” - stwierdził.(PAP) rpo/ abr/ woj/
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony