Przejdź do treści
Źródło artykułu

Próby prototypu brytyjskiego promu kosmicznego za 3-4 lata

Brytyjska firma Reaction Engines ogłosiła, że za 3-4 lata zaczną się próby prototypu nowego promu kosmicznego Skylon, startującego ze zwykłych lotnisk bez użycia rakiet nośnych. Skylon wyposażony jest w nowego typu silniki wodorowe o bardzo dużym zakresie przyspieszeń i wysokim ciągu - poinformował portal informatyczny The Register.

Według The Register prezentacja nowego promu kosmicznego odbyła się na największej europejskiej wystawie lotniczej - Farnborough International Air Show pod Londynem. Firma Reaction Engines na razie przedstawiła swój prom kosmiczny w postaci makiety oraz filmu poglądowego, ale na konferencji prasowej jej przedstawiciele omówili konstrukcję silnika wodorowego Sabre, który ma stanowić przełom w technikach lotów kosmicznych.

Jak powiedział portalowi dyrektor techniczny Reaction Engines, Richard Varvill, silnik Sabre nie jest ani silnikiem strumieniowym, ani silnikiem rakietowym. To silnik pracy dwufazowej: pracuje na paliwie wodorowym spalanym razem z powietrzem. Powietrze wpadające przez dysze wlotowe jest sprężane i chłodzone aż do temperatury bliskiej osiągnięcia stanu płynnego przy pomocy sprężarki i systemu kompresorów pracujących w obiegu zamkniętym na chłodziwie helowym. Tak oziębione dostaje się do komory spalania, gdzie ułatwia spalanie wodoru. Ciepło z procesu jego chłodzenia z kolei służy do podgrzewania płynnego paliwa wodorowego przed wtryskiem do komory spalania. Tak dzieje się do prędkości 5,5 Macha i osiągnięcia takiej wysokości, na której powietrze jest już zbyt rozrzedzone aby jego kompresja mogła być wydajna. W tym momencie następuje automatyczne zamknięcie dysz wlotowych i Sabre zostaje przekształcony w klasyczny silnik rakietowy pracujący na paliwie wodorowym.

Według Varvilla silnik Sabre zwłaszcza konstrukcja jego komory spalania jest już testowana przez Reaction Engines oraz niemiecką rządową agencję badań kosmicznych DLR (Deutsches Zentrum für Luft - und Raumfahrt). Zakończenie testów nastąpi prawdopodobnie w 2011 roku. Próby Sabre mogą zająć około 3 lat, zaś jeszcze rok - dopracowanie konstrukcji Skylona.

Na razie ze względu na skalę przyspieszeń pierwsze Skylony mają być konstrukcjami bezpilotowymi, sterowanymi z Ziemi z autonomicznym układem nawigacyjnym (komputerem nawigacyjnym i komputerem misji), jednak Reaction Engnies pracuje nad konstrukcją Skylon Personnel/Logistics Module, który umożliwiałby transport do 25 astronautów lub porównywalnego ładunku na stację ISS lub mniejszego ładunku nawet do bazy księżycowej. Planowana jest też konstrukcja kabiny pilota lub dwóch członków załogi. Skylon ma być także wyposażony w moduł ładunku ze zrobotyzowanym ramieniem, podobnym do modułu promów kosmicznych, umożliwiający transport, osadzenie i nawet dokowanie satelitów na orbicie geostacjonarnej.

Reaction Engines jest nowym typem przedsięwzięcia naukowo-biznesowego badającego technikę lotów kosmicznych. Jego współtwórcą i akcjonariuszem jest Europejska Agencja Kosmiczna ESA, agendy rządowe Wlk. Brytanii oraz inwestorzy prywatni. Jak twierdzi The Register zainteresowanie tego typu przedsięwzięciami wśród inwestorów prywatnych jest duże. Zainteresowanie zwłaszcza ze strony banków potwierdza Varvill, unikając jednak wymieniania ich nazw.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony