Przejdź do treści
Źródło artykułu

Premier: nie będę reagował na słowa rosyjskich urzędników

Nie po to jestem premierem polskiego rządu, by reagować na słowa urzędników rosyjskich - powiedział premier Donald Tusk, pytany o informacje rosyjskiego Komitetu Śledczego na temat wspólnych polsko-rosyjskich ekspertyz szczątków Tu-154M.

"Tak długo jak długo będę premierem, będę pilnował, by relacje polsko-rosyjskie były równorzędne i równoległe. Jestem gotów reagować na słowa, opinie i działania premiera Dmitrija Miedwiediewa lub prezydenta Władimira Putnia wobec Polski. Nie jestem premierem polskiego rządu, by reagować na słowa urzędników rosyjskich" - powiedział Tusk dziennikarzom w Sejmie.

Rzecznik Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimir Markin oznajmił w czwartek, że przeprowadzona wspólnie przez specjalistów z Rosji i Polski nowa ekspertyza szczątków polskiego Tu-154M nie wykazała na nich śladów wybuchu. Poinformował też, że w toku czynności śledczych pobrano ponad 300 próbek, które zostaną poddane różnym ekspertyzom sądowym zarówno na terytorium FR, jak i Polski.

Przedstawiciel Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie ppłk. Karol Kopczyk zaprzeczył, jakoby podczas obecnych prac polskich biegłych w stolicy Rosji prowadzone były jakiekolwiek ekspertyzy lub badania. Także Naczelna Prokuratura Wojskowa poinformowała w czwartek, że polscy biegli i prokurator wojskowy nie uczestniczyli w Rosji w żadnych badaniach - tym bardziej laboratoryjnych - pod kątem wykrycia materiałów wybuchowych. (PAP)

ajg/ par/ jbr/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony