Przejdź do treści
Źródło artykułu

Polski MSZ dziękuje władzom Uzbekistanu oraz Gruzji za pomoc przy ewakuacji z Afganistanu

Polski resort dyplomacji podziękował władzom Uzbekistanu za pomoc w sprawnym przeprowadzeniu misji ewakuacyjnej z Afganistanu, a także Gruzji za jej wsparcie w procesie ewakuacji.

"Dziękujemy władzom Uzbekistanu za pomoc w sprawnym przeprowadzeniu misji ewakuacyjnej z Afganistanu. Jej realizacja była możliwa dzięki ścisłemu partnerstwu i udostępnieniu lotniska w Nawoi. To kolejne potwierdzenie solidarnej postawy i ważny krok w kierunku pogłębienia polsko-uzbekistańskiej współpracy" - oświadczył MSZ we wpisie na Twitterze.

Polski resort dyplomacji w kolejnym wpisie wyraził też wdzięczność Gruzji za jej wsparcie w procesie ewakuacji. "Obywatele Polski, UE i Afgańczycy, którzy byli naszymi sojusznikami przez wiele lat, są bezpieczni także dzięki pomocy władz w Tbilisi w realizacji lotów transferowych" - wskazał resort.

Po tym, jak Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, kontrolę nad dużą częścią kraju, a także stolicą, Kabulu, przejęli talibowie. Państwa UE i NATO zorganizowały ewakuację swych obywateli oraz swoich współpracowników z Afganistanu.

W celu wsparcia ewakuacji afgańskich współpracowników Polski i innych krajów NATO do Afganistanu decyzją prezydenta Andrzeja Dudy udał się Polski Kontyngent Wojskowy, liczący ok. 100 osób.

W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki poinformował, że tego dnia kończy się akcja ewakuacyjna, którą zorganizowano dla Polaków i współpracowników Polaków z Afganistanu.

Ewakuacja prowadzona przez polskie służby odbywała się wojskowymi samolotami z Kabulu do Uzbekistanu, skąd następnie cywilnymi samolotami PLL "LOT" ewakuowani dostawali się do Polski. Pierwszy samolot z osobami ewakuowanymi wylądował w Warszawie w środę 18 sierpnia. Ostatecznie ewakuowano wszystkich sześciu obywateli Polski, którzy zwrócili się do MSZ oraz kilkuset afgańskich współpracowników polskich służb. Polska ewakuowała także współpracowników państw sojuszniczych oraz instytucji międzynarodowych, w tym pracowników Międzynarodowego Funduszu Walutowego. (PAP)

autor: Rafał Białkowski

rbk/ itm/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony