Polski Kret poleci na Marsa
Polska Astronika jest twórcą robota, który zagłębi się w powierzchnię Marsa i zbada właściwości marsjańskiego gruntu. Misja InSight, w ramach której "Kret" poleci na Marsa ma trwać dwa lata ziemskie.
"Kret wygrał z niemieckimi konkurencyjnymi urządzeniami, pokonał je w testach porównawczych. Finansowanie całkowicie pochodzi w kontraktów z Niemieckiej Agencji Kosmicznej. Jest to kwota 600-700 tysięcy euro" - powiedział dr Jerzy Grygorczuk, wiceprezes firmy Astronika.
"Astronika wygrała przetarg na wykonanie podsystemu do misji NASA, która będzie polegać na wierceniu na głębokość 5 metrów w powierzchni Marsa. Sektor kosmiczny jest branżą, w której kryterium najniższej ceny nie istnieje. Tu jest istotna jakość, tempo, standard. I nasze małe firmy te standardy już spełniają. To są niezwykle sprawne firmy, jeśli idzie o pozyskiwanie najciekawszych, najkosztowniejszych międzynarodowych kontraktów. Na 10 złożonych aplikacji do Europejskiej Agencji Kosmicznej osiem zakończyło się sukcesem. Firma, która się dzisiaj prezentowała należy do grupy tego typu polskich przedsiębiorstw" - powiedziała po zakończeniu konferencji wiceminister rozwoju Jadwiga Emilewicz.
Dodała, że polski sektor kosmiczny ma duży potencjał. Gdy w 2012 roku Polska przystępowała do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) na specjalnym portalu internetowym Agencji zarejestrowanych było niespełna 50 polskich podmiotów zainteresowanych udziałem w przetargach ESA. Obecnie jest ich ponad 300.
Robot Kret o grubości 25 mm wykonany jest ze stopów tytanu i stali oraz wolframu. Waży ok. pół kilograma.
Astronika Sp. z.o.o. powstała w 2013 roku z inicjatywy grupy polskich inżynierów zajmujących się mechaniką precyzyjną do zastosowań kosmicznych. (PAP)
maja/ maro/
Komentarze