Przejdź do treści
Źródło artykułu

Polacy dowodzą KAIA - głównym lotniskiem w Afganistanie

3.4.Warszawa (PAP) - Polscy żołnierze dowodzą Międzynarodowym Portem Lotniczym w Kabulu - największymlotniskiem cywilno–wojskowym w Afganistanie, obsługującym ponad 300 startów i lądowań dziennie. Misja grupy KAIA (Kabul International Airport) potrwa pół roku - od początku kwietnia do końca września. Polska jest obecnie tzw. grupą dominującą (lead nations); przejęła zadania od Węgrów, a przekaże je Hiszpanom. Obsada Międzynarodowego Portu Lotniczego w Kabulu obejmuje około 150 stanowisk z kilku państw NATO. Polska wydzieliła 70 żołnierzy. W grupie KAIA znajdują się w m.in. polscy nawigatorzy i kontrolerzy ruchu lotniczego oraz specjaliści służby inżynieryjno–lotniczej. Oprócz tego także żołnierze Żandarmerii Wojskowej, przewodnicy psów tropiących narkotyki i ładunki wybuchowe, którzy będą pomagać pododdziałom belgijskim w ochronie lotniska. Dowódcą Wojskowego Portu Lotniczego w Kabulu jest Polak, płk Lesław Dubaj, w kraju dowódca 33. Bazy Lotniczej w Powidzu. Przygotowania grupy KAIA rozpoczęły się w październiku 2006 r. od zaakceptowania propozycji Kwatery Głównej Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie (SHAPE) do objęcia rotacji KAIA przez polskie Siły Powietrzne. Po opracowaniu harmonogramu przygotowań i powołaniu zespołu koordynacyjnego, w kwietniu 2007 r. na lotnisku w Kabulu zrealizowano pierwszy rekonesans. Dwa kolejne odbyły się w grudniu 2008 i styczniu br. 3 marca do Kabulu wyleciała grupa organizacyjna. 17 marca na lotnisku we Wrocławiu uroczyście pożegnano zasadniczą część grupy KAIA. Pod koniec marca rząd wystąpił do prezydenta - zwierzchnika Sił Zbrojnych z wnioskiem o zwiększenie polskiego kontyngentu w Afganistanie z 1600 do 2000 żołnierzy. Dodatkowo w ramach strategicznego odwodu kolejnych 200 żołnierzy ma być przygotowanych w kraju do przerzucenia do Afganistanu. Szef BBN Aleksander Szczygło poinformował w piątek, że prezydent odesłał do poprawienia przygotowany przez rząd projekt w tej sprawie. Jak wyjaśnił, we wniosku niewłaściwie określono liczbę żołnierzy na poziomie do 2 tys., podczas gdy powinno być 2200.
FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony