Przejdź do treści
Źródło artykułu

Po erupcji wulkanu odwołano ok. 500 lotów

Ok. 500 lotów zostało odwołanych z powodu unoszącej się chmury pyłów po erupcji wulkanu Grimsvotn na Islandii. Z Polski - z Warszawy i Gdańska - odwołano dwa rejsy do Glasgow, realizowane przez linie Wizz Air. PLL LOT na razie nie odwołują lotów.

Europejska agencja nadzorująca ruch lotniczy Eurocontrol poinformowała po południu, że na skutek przejścia wulkanicznej chmury nad północą Wielkiej Brytanii odwołano w sumie ok. 500 lotów "na ok. 29 tys., które miały się tego dnia odbyć w całej Europie". "Jest bardzo prawdopodobne, że chmura pyłu obejmie w środę pewne obszary Danii, południowej Norwegii i południowego zachodu Szwecji" - ostrzegł Eurocontrol.

Po południu niemieckie służby meteorologiczne zawiadomiły, że chmura pyłu może spowodować tymczasowe zamknięcie lotnisk w Niemczech - od północy z wtorku na środę w Hamburgu i Bremie, a później niewykluczone, że i w Berlinie.

"Chmura dotarła nad Szkocję oraz północną Irlandię i firmy lotnicze postanowiły nie latać w czerwonych strefach o dużej gęstości pyłu" - napisał wcześniej na Twitterze szef Eurocontrolu Brian Flynn.

Odniósł się w ten sposób do wprowadzenia po erupcji innego islandzkiego wulkanu w 2010 r. trzech stref: niebieskiej, szarej i czerwonej, w zależności od gęstości pyłu. Wcześniej obowiązywał automatyczny zakaz lotów nad krajem, nad który dotarła chmura.

Brytyjskie służby meteorologiczne informowały, że w Szkocji na powierzchni ziemi wykryto pył wulkaniczny; pył wykryto również w powietrzu nad Szetlandami. "Wszystkie dane, które otrzymujemy, potwierdzają nasze prognozy na temat dużego stężenia pyłu nad Szkocją" - oświadczył rzecznik służb Barry Grommett.

Tymczasem nad terytorium Szkocji przeleciał we wtorek samolot tanich linii lotniczych Ryanair. Irlandzki przewoźnik podał w oświadczeniu, że po przeprowadzeniu lotu sprawdzającego nie było widać "chmury pyłu, ani żadnego innego pyłu wulkanicznego". Linie dodały, że kontrola po zakończeniu lotu weryfikacyjnego nie wykazała obecności pyłu "na kadłubie, skrzydłach czy w silnikach samolotu".

"Lot weryfikacyjny Ryanaira potwierdza, że +czerwona strefa+ nad Szkocją nie istnieje" - stwierdził przewoźnik, który ostro krytykował zeszłoroczną decyzję o zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Europą w kwietniu i maju, po erupcji innego islandzkiego wulkanu.

Rano na szkockich lotniskach po wstrzymaniu lotów przez kilka linii, m.in. British Airways, KLM, Aer Lingus i Easyjet, tysiące pasażerów zostało zablokowanych.

Według Brytyjskiej Państwowej Służby Ruchu Lotniczego (NATS) spodziewane były zakłócenia we wtorek od godz. 13 do 19 czasu lokalnego (godz. 14-20 czasu polskiego). Przewidywano zakłócenia m.in. na lotniskach w Londonderry (Irlandia Północna), Glasgow, Edynburgu i Prestwick (Szkocja) oraz Newcastle, Carlisle, Durham Tees Valley w północnej Anglii.

Chmura pyłu dotarła też nad zachodnią Norwegię i Danię, wstrzymując ruch lotniczy w części Norwegii i powodując opóźnienia w Kopenhadze.

Rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) Grzegorz Hlebowicz mówił przed południem, że ruch powietrzny w polskiej przestrzeni powietrznej odbywa się normalnie. Dyrektor ds. komunikacji i marketingu węgierskiego przewoźnika Wizz Air Attila Dankovics podała, że odwołano dwa loty na trasie Warszawa - Glasgow i Gdańsk - Glasgow.

Biuro prasowe PLL LOT poinformowało PAP, że polski przewoźnik na razie nie odwołuje swoich rejsów z powodu wybuchu wulkanu. Śledzi jednak na bieżąco sytuację, współpracując z europejskimi służbami lotniczymi.

Także rzecznik warszawskiego lotniska Chopina Przemysław Przybylski oświadczył, że pył z islandzkiego wulkanu nie powoduje obecnie żadnych zakłóceń w pracy portu.

Europejskie Centrum Konsumenckie przypomniało, że w sytuacji odwołania lub opóźnienia lotu linie lotnicze muszą zaopiekować się pasażerami. Przewoźnicy mają m.in. obowiązek zapewnienia bezpłatnych posiłków, napojów, a w niektórych przypadkach zakwaterowania w hotelu - głosi oświadczenie ECK. (PAP)

ksaj/ mc/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony