Piróg: 100 pilotów PLL LOT nauczy się pilotować boeinga 787 dreamliner
100 pilotów Polskich Linii Lotniczych lot w Gatwick oraz Seattle będzie się szkolić pilotować najnowocześniejszy pasażerski samolot boeing 787 dreamliner – poinformowałw poniedziałek prezes spółki Marcin Piróg.
LOT w listopadzie otrzyma pierwszy z ośmiu takich samolotów.
„50 naszych pilotów przechodzi szkolenia w Gatwick w Wielkiej Brytanii, a kolejnych 50 - w Stanach Zjednoczonych w Seattle. Chcemy, aby wraz z przyjściem do nas pięciu dreamlinerów załoga była gotowa do pilotowania tych maszyn” - powiedział PAP w Londynie Piróg. Dodał, że piloci w Gatwick szkolenia rozpoczęli z początkiem sierpnia, wśród 100 osób są również kobiety, cała grupa ma być przeszkolona do końca lutego 2013 r. Wraz z dostarczeniem kolejnych trzech maszyn w latach 2014- 2015 szkolenia mają przejść kolejni piloci.
Prezes LOT-u wyjaśnił, że w zależności od typu maszyny, na jakiej latał wcześniej pilot, szkolenie trwa 13-21 dni. „Są trzy dni zajęć, następnie dzień wolny, w sumie prawie miesiąc pilot przebywa w Gatwick lub w Seattle” - powiedział.
Szkoleniu poddawani są piloci, którzy latają na boeingach 767, 737 oraz embraerach. W trakcie jego trwania przyswajają oni część teoretyczną, a następnie ćwiczą na symulatorach dreamlinera. Jak powiedział Piróg, po zakończeniu szkolenia piloci będą musieli odbyć na dreamlinerze określoną liczbę rzeczywistych startów i lądowań.
„Jest to niezbędne, nim piloci wykonają rejsy z pasażerami na pokładzie. Mamy zaplanowane takie tzw. puste rejsy krajowe z kilku lotnisk w Polsce. Następnie odbędą się loty po Europie, pierwszy z nich 14 grudnia z Warszawy do Pragi, a w następnej kolejności m.in. do Frankfurtu, Londynu czy Wiednia” - powiedział. Przypomniał, że bilety na te kierunki mają być dostępne w sprzedaży jeszcze w tym tygodniu.
Piróg poinformował, że pierwsi piloci, którzy ukończyli już szkolenia, wskazują na niezwykle zaawansowany poziom techniczny maszyny. „Symulator jest odzwierciedleniem rzeczywistego kokpitu boeinga 787, jest w nim dużo urządzeń cyfrowych, dotykowe ekrany. Jest także zdecydowanie lepsza widoczność w kokpicie przez większe okna, niż np. w boeingach 767, co umożliwia pilotowi obserwowanie tego, co się dzieje za oknem, np. w sytuacji manewru na lotnisku” - powiedział.
Na innowacje techniczne nowej maszyny wskazał również szef biura szkolenia załóg w PLL LOT kapitan Stanisław Radzio. „Ten samolot jest bardzo zaawansowany technicznie, jest skomputeryzowany, wysoki stopień zautomatyzowania upraszcza pracę pilota” - powiedział PAP Radzio. Dodał, że główne zalety skomputeryzowania ujawniają się zwłaszcza w sytuacjach awaryjnych. „Samolot ten ma wielokrotny system zabezpieczeń. Kiedy jest np. usterka prędkościomierzy, system automatycznie przechodzi na alternatywny program odliczania prędkości i informuje o tym pilota” - wyjaśnił Radzio. „Koledzy, którzy wrócili po szkoleniu podkreślają, że po opanowaniu dosyć trudnej części teoretycznej latanie na symulatorze jest łatwe i przyjemne” - powiedział.
Szef szkoleń Boeinga Chris Johnson-Pasqua podkreślił, że polscy piloci dzięki swojemu doświadczeniu z łatwością przyswajają nowości techniczne nowego samolotu. „Pilotom, którzy latają na boeingach 767 jest zdecydowanie łatwiej poruszać się w nowych rozwiązaniach technicznych dreamlinera, ale generalnie LOT ma bardzo doświadczonych pilotów, którzy - jak mi mówią - z przyjemnością uczą się pilotować nową maszynę” - powiedział PAP Johnson-Pasqua. Dodał, że Boeing w pięciu miejscach na świecie szkoli pilotów na B787, oprócz Gatwick i Seattle odbywa się to w Singapurze, Tokio, Szanghaju.
Prezes Piróg pytany o koszty szkoleń powiedział, że zarówno one, jak i wymiana floty to dla linii „ogromne wyzwanie tak organizacyjne, jak i finansowe".
W piątek 14 grudnia o godz. 7.20 z Warszawy do Pragi uda się w pierwszy rejs komercyjny boeing 787 dreamliner. W ciągu miesiąca samolot będzie latał do innych miast europejskich, m.in.: Frankfurtu, Monachium, Londynu, Wiednia. Od 16 stycznia 2013 r. nowy samolot zacznie już wykonywać rejsy regularne; pierwszy odbędzie się do Chicago.
Zgodnie z zapowiedziami spółki drugi egzemplarz 787 firma ma otrzymać na początku stycznia 2013 r., trzeci w końcu stycznia, czwarty na początku lutego, a piąty na początku marca. Kolejne trzy sztuki mają być dostarczone w latach 2014-2015. W sumie LOT ma otrzymać 8 maszyn tego typu. Będzie pierwszą europejską linią, która we flocie będzie miała dreamlinery. Przewoźnik czeka na te maszyny od 2008 r.
1 lutego 2013 roku odbędzie się rejs dreamlinerem do Toronto, 3 lutego pasażerowie polecą nim do Nowego Jorku, a 3 marca nowy boeing 787 LOT-u uda się do Pekinu.
W zamówionych przez PLL LOT samolotach będą trzy klasy pasażerskie: biznes z 18 fotelami rozkładanymi do pozycji leżącej, klasa premium economy mieszcząca 21 foteli oraz klasa ekonomiczna z 213 miejscami.
Boeing 787 Dreamliner zbudowany jest głównie z materiałów kompozytowych; jest pierwszym samolotem średniego rozmiaru, mogącym latać na trasach dalekiego zasięgu. Samolot tego typu będzie mógł przewieźć od 210 do 330 pasażerów. Pierwszą linią lotniczą, która otrzymała maszynę, jest japońska ANA. Pod koniec października ub.r. dreamliner odbył pierwszy lot komercyjny. Cztery godziny i osiem minut po starcie z Tokio maszyna japońskich linii All Nippon Airways wylądowała w Hongkongu.
Z Londynu Aneta Oksiuta (PAP)
aop/ mki/ bk/
Komentarze