Data publikacji:
03.03.2009 9:34
Źródło artykułu
Pierwsi lotnicy, który mają służyć na lotnisku w Kabulu, wyjadą w tym tygodniu
3.3.Warszawa (PAP) - Pierwsi lotnicy, którzy mają od kwietnia pełnić służbę na lotnisku w Kabulu - głównym porcie cywilno-wojskowym w Afganistanie wyjadą na misjęjeszcze w tym tygodniu. Informację PAP potwierdził wczoraj rzecznik Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych ppłk Dariusz Kacperczyk. W Kabulu znajduje się główny port cywilno – wojskowy w Afganistanie, obsługujący nawet do 300 startów i lądowań dziennie. Na samym lotnisku znajduje się wiele instytucji i organizacji działających w ramach akcji ISAF. Misja grupy KAIA (Kabul International Airport) potrwa sześć miesięcy; w jej skład wejdą żołnierze z ponad 30 jednostek Sił Powietrznych. "Zadaniem polskich żołnierzy będzie kontrola ruchu na samym lotnisku i w jego rejonie" - poinformował PAP w poniedziałek rzecznik Sił Powietrznych mjr Marcin Rogus. Jak podał, w skład KAIA wejdzie ponad 70 żołnierzy. Cały Wojskowy Port Lotniczy liczyć będzie ponad 350 etatów, w tym 143 wojskowe. Grupa Polaków będzie dominującą - tzw. lead nations. Znajdą się w niej m.in. nawigatorzy i kontrolerzy ruchu lotniczego i specjaliści służby inżynieryjno – lotniczej. Prócz tego – żołnierze Żandarmerii Wojskowej - przewodnicy psów tropiących narkotyki i ładunki wybuchowe, którzy będą pomagać pododdziałom belgijskim w ochronie lotniska. Dowódcą Wojskowego Portu Lotniczego w Kabulu będzie Polak płk Lesław Dubaj, obecnie dowódca 33. Bazy Lotniczej w Powidzu. Jak wskazał mjr Rogus, Siły Powietrzne od dłuższego czasu przygotowały się do wystawienia profesjonalnego personelu do KAIA. "Do przygotowań można zaliczyć rekonesanse w Kabulu oraz ćwiczenia sprawdzające i zgrywające - dodał. Jak podkreślił, kandydatów do misji wyłaniano na podstawie kwalifikacji językowych, zdrowotnych oraz posiadania właściwych certyfikatów w NATO. W Afganistanie pełni obecnie służbę ok. 1600 żołnierzy. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom szefa MON Bogdana Klicha - jak wynika z jego ostatnich deklaracji - kontyngent nie zostanie zwiększony, mimo że otrzyma nowe zadania m.in. przejęcie wiosną odpowiedzialności za lotnisko w Kabulu. Resort nie wykluczał wcześniej, że Polska wyśle dodatkowych 400-600 żołnierzy. MON zapewnia, że od początku lutego na polecenie Klicha w Sztabie Generalnym WP przygotowywanesą zmiany w strukturze etatowej PKW Afganistan, m.in. zwiększenie liczebności pododdziałów bojowych. Polacy, oprócz zapewnienia bezpieczeństwa w prowincji Ghazni, szkolą afgańskie siły bezpieczeństwa oraz zapewniają transport powietrzny i przerzucanie sił szybkiego reagowania.
Źródło artykułu
Komentarze