Przejdź do treści
Źródło artykułu

Państwa Zatoki Perskiej za strefą zakazu lotów nad Libią

Państwa arabskie nad Zatoką Perską opowiedziały się za ustanowieniem przez ONZ nad Libią strefy zakazu lotów - poinformowali w poniedziałek szefowie dyplomacji tych sześciu państw, którzy spotkali się w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

"Państwa Rady Współpracy Zatoki Perskiej zwracają się do Rady Bezpieczeństwa ONZ o podjęcie koniecznych środków w celu ochrony cywilów w Libii, w tym ustanowienia strefy zakazu lotów" nad Libią - poinformował sekretarz generalny Rady Abdul Rahman al-Attija.

Rada Współpracy Zatoki Perskiej to ekonomiczny i polityczny blok sześciu państw tego regionu; w jej skład wchodzą: Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska, Kuwejt, Katar, Oman i Bahrajn.

Państwa te zaapelowały również do Ligi Państw Arabskich o pilne posiedzenie w celu omówienia sytuacji w Libii. Jak poinformowało francuskie MSZ, powołując się na sekretarza generalnego Ligi Amra Musę, organizacja ta poparła plan ustanowienia nad Libią strefy zakazu lotów. Z Musą rozmawiał w niedzielę podczas wizyty w Kairze szef francuskiej dyplomacji Alain Juppe. W czasie rozmowy Musa miał potwierdzić poparcie Ligi dla planów wyłączenia Libii ze strefy lotów.

Wcześniej Francja i W. Brytania deklarowały poparcie dla utworzenia nad Libią strefy zakazu lotów, jeśli siły Muammara Kadafiego nie zaprzestaną ataków przeciwko ludności cywilnej. W ubiegłym tygodniu Pentagon oświadczył, że wprowadzenie zakazu lotów wojskowych nad Libią byłoby trudną i niebezpieczną operacją militarną, sugerując, że pragnie tego uniknąć.

Do tej opinii przychylił się również w poniedziałek sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen. Odrzucił sugestie, że Sojusz powinien sam ustanowić strefę zakazu lotów nad Libią; podkreślił, że jest to bardzo skomplikowana operacja, która wymaga poważnych środków militarnych.

Ministrowie spraw zagranicznych państw Zatoki Perskiej spotkali się, aby omówić m.in. plan pomocy gospodarczej dla mniej rozwiniętych krajów regionu - Bahrajnu i Omanu - podała agencja Reutera. Kolejne spotkanie tych szefów dyplomacji zaplanowano na czwartek w Rijadzie. Zarówno W Bahrajnie, jak i Omanie dochodziło ostatnio do antyrządowych protestów. (PAP)

cyk/ mc/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony