Osiem nowych połączeń szansą na ożywienie łódzkiego lotniska
Zdaniem wiceprezydenta Łodzi Marka Cieślaka uruchomienie nowych połączeń we współpracy z niskobudżetowym przewoźnikiem jest szansą na ożywienie łódzkiego lotniska, podobnie jak zwiększenie ruchu cargo i uruchomienie od marca połączenia przesiadkowego do Monachium.
Prezes lotniska Przemysław Nowak podkreślił, że obsługujący połączenia 180-miejscowy Airbus A320 będzie pierwszym samolotem bazującym na stałe w łódzkim porcie. Jak zaznaczył, otwiera to nowe możliwości rozwoju lotniska, m.in. pozwala na opracowanie wygodniejszego dla pasażerów rozkładu, a także na swobodniejsze negocjowanie nowych kierunków czarterowych na lato 2015 r.
W pierwszy rejs samolot 4YOU Airlines wystartuje z Łodzi 3 listopada. W sumie uruchomione zostaną połączenia do: Barcelony, Rzymu, Tel Awiwu, Mediolanu, Londynu Luton, Dortmundu, Brukseli i Paryża. W przypadku większość kierunków loty odbywać się będą dwa razy w tygodniu - do Paryża samoloty latać będą trzy razy w tygodniu, a do Izraela - raz.
"W kilku przypadkach powracamy do wypróbowanych kierunków. Popularnością cieszą się podróże na południe, stąd w ofercie połączenia do Barcelony, Rzymu, Tel Awiwu. Rozkład lotów do Mediolanu dostosowany jest do dni zmian turnusu w alpejskich ośrodkach narciarskich. Powraca też połączenie do Londynu Luton" - powiedział dyrektor ds. marketingu lotniska Mariusz Jachimek.
Wiceprezes 4YOU Airlines Michał Mikołajczak podkreślił, że "to dopiero początek, planujemy już kolejne kierunki, w tym połączenia czarterowe i częściowo czarterowe. Na przyszły rok mamy też w planach powiększenie floty o kilka samolotów" - zaznaczył.
4YOU Airlines dysponują trzema Airbusami A320, które dotąd obsługiwały przede wszystkim loty czarterowe w rejon Morza Śródziemnego we współpracy z Eurolotem.
W ubiegłym roku łódzkie lotnisko zanotowało znaczący - ponad 23-proc. - spadek liczby odprawionych pasażerów, zmniejszyła się też liczba połączeń. Największym udziałowcem w łódzkim lotnisku jest miasto Łódź (94 proc. udziałów), a ponad 5 proc. ma samorząd województwa łódzkiego. (PAP)
agm/ amac/
Komentarze