Nowy system kontroli pasażerów w porcie lotniczym Pragi
W Terminalu 2 międzynarodowego portu lotniczego im. Vaclava Havla w Pradze uruchomiono w poniedziałek nowy system kontroli bezpieczeństwa pasażerów, który w porównaniu z systemem poprzednim ma o 40 proc. większą przepustowość.
Z systemu może w ciągu godziny korzystać do 2,5 tys. osób, podróżujących do państw wchodzących w skład strefy Schengen. Pracownicy kontroli mają do dyspozycji osiem automatycznych i sześć ręcznych stanowisk rentgenowskiego sprawdzania pasażerów i ich bagażu podręcznego.
Automatyczne stanowisko jest w stanie samo rozpoznać bagaż, którego przewóz jest zabroniony na mocy przepisów bezpieczeństwa. Bagaż taki skieruje na boczną trasę, gdzie będzie on dokładnie sprawdzony przez pracownika kontroli.
Bagaż, który nie wzbudza podejrzeń, automatycznie podąża dalej i podróżni po przejściu przez skaner mogą go zabrać i przejść do innych pomieszczeń lotniska. "W zasadzie oznacza to, że powolniejszy klient nie będzie wstrzymywał pozostałych podróżnych" – powiedział rzecznik praskiego portu lotniczego Roman Pacvoń.
Zaznaczył przy tym, że im lepiej podróżny przygotuje się do kontroli, tym krócej będzie ona trwać. Chodzi o to, by w bagażu nie było przedmiotów zakazanych, jak płyny o łącznej objętości większej niż jeden litr lub w opakowaniach o pojemności przekraczającej 100 mililitrów. Dozwolone płyny, aerozole i żele należy wyjąć z bagażu podręcznego i włożyć do przezroczystego plastikowego woreczka. W razie ich pozostawienia w torbie lub plecaku zostaną uznane za przedmioty zakazane, których podróżny musi się pozbyć.
W ubiegłym roku port lotniczy im. Vaclava Havla odprawił ponad 15 mln pasażerów. W roku bieżącym ma to być 17 mln i zdaniem ekspertów lotnisko zbliża się już do granicy swoich możliwości obsługi ruchu podróżnych. Władze portu zapowiadają nowe inwestycje, między innymi budowę nowego pasa startowego, który umożliwiłby przyjmowanie w 2026 roku do 21 mln podróżnych.
Komentarze