Niecodzienna podróż piłkarzy Barcelony

03.10. Ceuta (PAP) - Niezwykła wyprawa czeka pod koniec października piłkarzy słynnej Barcelony. Na mecz w rozgrywkach o Puchar Hiszpanii (Copa del Rey) w mieście Ceuta podopieczni trenera Josepa Guardioli podróżować będą samolotem, a następnie... trzema helikopterami.Pracownicy katalońskiego klubu odpowiedzialni za organizowanie wyjazdów drużyny mieli nie lada zadanie. Ceuta leży na afrykańskim cyplu tworzącym Cieśninę Gibraltarską, niemal naprzeciw Gibraltaru. To sprawia, że do enklawy na terytorium Maroka dość trudno jest się dostać.Ustalono, że mistrzowie Hiszpanii polecą samolotem z Barcelony do Malagi (pierwsza część podróży zajmie godzinę), a później przesiądą się do trzech helikopterów. Każdy z nich zabiera na pokład 14 osób (team będzie liczył około 40 ludzi). Lot do Ceuty potrwa pół godziny, a wliczając czas na przesiadkę cała podróż nie przekroczy 2,5 godz.Wynajęcie heliopterów oznacza uniknięcie bardziej czasochłonnej i męczącej jazdy autokarem oraz późniejszej przepramy promowej przez Cieśninę Gibraltarską.Guardiola grał już kiedyś w Ceucie (w sezonie 2000/2001) jako zawodnik. Wówczas Barcelona niespodziewanie przegrała z miejscowym trzecioligowym zespołem A.D. 0:3. (PAP Life)giel/ dki/