Przejdź do treści
Źródło artykułu

Napieralski: posiedzenie RBN - po raporcie polskiej komisji

Grzegorz Napieralski powiedział w czwartek, że posiedzenie RBN w sprawie raportu MAK oraz wyników prac strony polskiej, odbędzie się po ogłoszeniu raportu polskiej komisji badającej katastrofę smoleńską, kierowanej przez szefa MSWiA Jerzego Millera.

Szef SLD powiedział po zakończeniu obrad Rady Bezpieczeństwa Narodowego, że prezydent zwoła posiedzenie Rady, gdy będą przygotowane wnioski strony rządowej dotyczące katastrofy smoleńskiej. Według niego prezydent powiedział, że widzi potrzebę zwołania posiedzenia RBN w tej sprawie.

"Rozpoczęliśmy posiedzenie od ustalenia kalendarza posiedzeń RBN i tematyki. Podziękowałem prezydentowi za jego dobrą decyzję, bo przychylił się do mojego wniosku. Prezydent powiedział, że tak, widzi potrzebę zwołania tej Rady (ws. raportu MAK oraz rezultatów prac polskiej komisji)" - powiedział szef Sojuszu.

"Była rozmowa, kiedy będą przygotowane wnioski ze strony rządowej, tak byśmy mogli nad nimi procedować. Ustaliliśmy, że jak tylko taki dokument zostanie przez rząd przygotowany, prezydent natychmiast zwoła RBN i wtedy będziemy o tym rozmawiać wspólnie" - powiedział Napieralski.

W ubiegłym tygodniu Napieralski złożył wniosek, by na czwartkowym posiedzeniu Rada Bezpieczeństwa Narodowego zajęła się raportem MAK. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, RBN omawiała jednak w czwartek przygotowany przez NATO plan obronny Polski.

Wcześniej przewodniczący SLD otrzymał list od szefa BBN gen. Stanisława Kozieja, w którym poinformował on, że "prezydent bierze pod uwagę" zwołanie kolejnego posiedzenia RBN, jako organu strategicznego doradztwa, specjalnie poświęconego proponowanej przez Napieralskiego tematyce, "aby rozpatrzyć wnioski o charakterze systemowym, wynikające zarówno z raportu MAK, jak i raportu komisji rządowej pod przewodnictwem ministra Jerzego Millera".

MAK w swoim raporcie do bezpośrednich przyczyn katastrofy zaliczył m.in. zejście Tu-154M znacznie poniżej minimalnej wysokości odejścia na drugi krąg (100 m), niezareagowanie na ostrzeżenia systemu TAWS i brak decyzji o odlocie na lotnisko zapasowe. Według MAK żadne z uchybień prowadzących do katastrofy nie obciąża strony rosyjskiej.

Natomiast polska komisja badająca okoliczności katastrofy smoleńskiej upubliczniła we wtorek m.in. nagrania rozmów rosyjskich kontrolerów wieży lotniska w Smoleńsku podczas próby lądowania Tu-154M z polską delegacją.

Według polskich ekspertów obsada wieży na lotnisku w Smoleńsku, działając pod dużą presją, popełniła wiele błędów i nie stanowiła wystarczającego wsparcia dla załogi polskiego Tu-154M podczas podejścia do lądowania w ekstremalnie trudnych warunkach atmosferycznych.

W środę informację na temat działań rządu dotyczących katastrofy smoleńskiej przedstawili w Sejmie premier Donald Tusk i szef MSWiA Jerzy Miller, który zapowiedział, że raport kierowanej przez niego komisji zostanie przedstawiony w lutym. "Nie złożymy (tego raportu) na ołtarzu pośpiechu, niedokładności, ponieważ nie wolno tak zrobić" - podkreślił szef MSWiA. (PAP)

ajg/ mok/ jra/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony