Mike Tyson będzie pilotem odrzutowca

Były legendarny bokser Mike Tyson, który przebywa w Polsce z kilkudniową wizytą, usiądzie za sterami odrzutowca. Były mistrz świata wagi ciężkiej przyznał, że żadna kwota nie skusi go do powrotu na ring.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej Amerykanin został zapytany czy byłby skłonny walczyć jeszcze raz z Andrzejem Gołotą, który nie potrafi przejść na sportową emeryturę.

"Nie mam zamiaru walczyć z kimkolwiek, ani za jakąkolwiek kwotę. Z Gołotą mógłbym jedynie zagrać w filmie. Powrót na ring i prawdziwy pojedynek nie wchodzi w grę" - odpowiedział zdecydowanie Tyson.

To właśnie przygoda z aktorstwem najbardziej teraz fascynuje byłego pięściarza. "Kocham grać w filmach i jestem szczęśliwy, że mogę to robić wspólnie z żoną. To dla mnie wspaniałe doświadczenie" - przyznał.

Na pytanie kto jest najwybitniejszym bokserem wagi ciężkiej wszech czasów, szeroko się uśmiechnął i odparł, że nikt nie powinien mieć wątpliwości, że to właśnie on. Jednocześnie przyznał, że bracia Władimir i Witalij Kliczko nie są zagrożeni.

"Obecnie nikt nie jest w stanie z nimi wygrać. Według mnie są absolutnie poza zasięgiem konkurencji. Rywale są teraz zupełnie inni niż za moich czasów. Teraz w boksie sukcesy osiągają zawodnicy z Europy Wschodniej, Bałkanów, biedniejszej części Europy. Wykorzystują swoją szansę, której nie mieli wcześniej. Są głodni sukcesu. Boks to sport dla ubogich" - ocenił Tyson. Dodał również, że oprócz Tomasza Adamka nie zna żadnego innego polskiego boksera.

Wbrew wcześniejszym opiniom były legendarny pięściarz przyznał, że przed każdym swoim pojedynkiem czuł strach. "Zawsze bałem się przed walką. Jeśli ktoś mówi inaczej, to kłamie. W ringu bowiem wszystko może się zdarzyć" - przyznał najmłodszy mistrz świata w historii w wadze ciężkiej.

Były pięściarz zapytany o coraz bardziej popularną w USA piłkę nożną odpowiedział w żartobliwym tonie. "Widziałem w akcji Luisa Suareza i futbol coraz bardziej mnie fascynuje" - nawiązał do Urugwajczyka, który kilka tygodni temu ugryzł na boisku rywala. Tyson natomiast niegdyś zasłynął odgryzieniem Evanderowi Holyfieldowi kawałka ucha w trakcie walki.

Były mistrz świata w wadze ciężkiej przebywa w Polsce w związku z akcją promocyjną jednego z napojów energetycznych. W jednym z elementów kampanii reklamowej produktu, Amerykanin ma pilotować specjalnie pomalowany odrzutowiec, latający na europejskich rejsach.

Tyson, ojciec ośmiorga dzieci, jest ikoną boksu, najmłodszym czempionem wagi ciężkiej (zdobył pas w wieku zaledwie 20 lat). Ze względu na postawę w ringu i poza nim był nazywany "Bestią". (PAP)

mach/ co/