Lubuskie: mieszkańcy Kłodawy nie chcą lotniska w swojej gminie
W podgorzowskiej gminie Kłodawa (Lubuskie) nie powstanie lotnisko - zdecydowali mieszkańcy w referendum. Wyniki są ważne, bo frekwencja przekroczyła 30 proc.
Przeciwko budowie lotniska opowiedziało się w referendum 910 osób, a za - 831. "Różnica wynosi tylko 79 głosów, co jest dowodem na to, że w tym temacie społeczeństwo jest bardzo spolaryzowane. My jako rządzący przekonywaliśmy, że to dobre rozwiązanie dla gminy. Mieszkańcy zdecydowali jednak inaczej" - powiedział PAP zastępca wójta Eugeniusz Wegienek. "Nadal chcemy, by ten teren był przeznaczony na cele sportu i rekreacji, nie chcielibyśmy go zurbanizować" - dodał. Pod budowę lotniska przeznaczono ok. 180 hektarów w pobliżu drogi krajowej nr 22 między Wojcieszycami a Różankami. Władze gminy planowały budowę lotniska dla samolotów lekkich - awionetek, taksówek powietrznych, które mogłyby służyć do przewozu osób na większe porty, jak Babimost, Ławica, Goleniów. Na tym etapie władze nie podjęły żadnych decyzji dotyczących zasad finansowania budowy lotniska, ani czasu jego powstania. Pomysł budowy lotniska dzielił mieszkańców od ok. 8 lat. O referendum zabiegał społeczny komitet protestacyjny przeciwko budowie lotniska, do którego należeli głównie mieszkańcy Różanek i Wojcieszyc. W niedzielnym referendum przeciwko budowie opowiedziało się 52 proc. mieszkańców gminy, a za - 48 proc. Frekwencja wyniosła 30,62 proc. Wegienek podkreślił, że są to oficjalne wyniki i lotnisko na tym terenie nie powstanie.
Komentarze