Lotnisko Katowice przyjęło kilka dodatkowych samolotów

Pięć dodatkowych samolotów przyjął w środę do wczesnego popołudnia port lotniczy Katowice w Pyrzowicach. Na razie nie wiadomo, ile jeszcze maszyn - z powodu zamknięcia lotniska w Warszawie - trafi w środę do Katowic.

W środę rano mgła uniemożliwiła starty i lądowania samolotów na lotniskach w Krakowie, Poznaniu i Łodzi, na które miały trafiać maszyny niemogące lądować na Okęciu. W Katowicach utrzymywała się w tym czasie widzialność w granicach 1,5 tys. metrów, operacje lotnicze odbywały się normalnie.

Jak przekazał PAP rzecznik podkatowickiego lotniska Cezary Orzech, od wczesnego ranka - poza planowymi lotami do i z Katowic - na tamtejszym lotnisku wylądowały samoloty z Sharm el Sheikh (planowo rejs do Warszawy) oraz Monachium, Rzymu i tunezyjskiego lotniska Enfidha (miały lądować w Krakowie).

Do katowickiego portu przekierowano m.in. z Warszawy Iła-96. To samolot większy niż transatlantycki Boeing 767. "Właśnie od nas wystartował z powrotem do Moskwy; wspaniała maszyna" - relacjonował ok. godz. 13 Orzech.

Jak zaznaczył, nie wiadomo, ile dodatkowych samolotów przyjmą jeszcze w środę Katowice. Wcześniej zamiar przekierowania na to lotnisko całego swojego ruchu z Warszawy zgłosiła linia Wizzair.

We wtorek wieczorem podkatowickie lotnisko przyjęło dodatkowo samoloty kilku przewoźników z Eindhoven, Doncaster-Sheffield, Pragi, Las Palmas, Sharm el Sheikh, Tel Awiwu i Monachium.

Lotnisko Katowice nie może przyjąć zbyt dużej liczby dodatkowych maszyn z powodu trwającej rozbudowy płyt postojowych i dróg kołowania. We wtorek wieczorem funkcjonujące miejsca były zapełnione bazującymi tam i dodatkowymi samolotami. Lotnisko może przyjmować kolejne maszyny w miarę odlatywania tam przebywających.

Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT Boeing 767 wylądował we wtorek po południu awaryjnie na stołecznym lotnisku. Maszyna nie mogła wysunąć podwozia i lądowała "na brzuchu". Na pokładzie było 220 pasażerów i 11 członków załogi; nikt nie został ranny. Uszkodzony samolot zablokował obydwa pasy startowe lotniska. Maszyna ma zostać podniesiona z płyty lotniska i przetransportowana do bazy technicznej LOT-u.

Według ostatnich informacji, warszawskie lotnisko Chopina ma być zamknięte do czwartku do godz. 4 rano. W związku z tym samoloty lecące do Warszawy kierowane są do portów regionalnych, a krajowe loty z tych portów do Warszawy zostały wstrzymane do odwołania.(PAP)

mtb/ amac/ drag/ gma/