Przejdź do treści
Źródło artykułu

Lotnictwo wojskowe wzbogaciło się o dwa nowe samoloty transportowe

Siły Powietrzne odebrały dwa nowe samoloty typu C-295M. W sobotę po południu maszyny przyleciały z Hiszpanii do bazy w podkrakowskich Balicach – poinformował rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych ppłk Artur Goławski.

Oznaczone numerami bocznymi 023 i 024 samoloty tuż po godz. 17 wylądowały jeden po drugim w 8. Bazie Lotnictwa Transportowego. Jeden wystartował z Hiszpanii wcześniej i odwiózł do Warszawy część ekipy, która odbierała samoloty od producenta. Obie maszyny mają już "łaciaty" kamuflaż, taki sam jaki mają starsze egzemplarze tego typu, które przeszły ostatnio remont. Na górnych powierzchniach skrzydeł namalowano im już biało-czerwone szachownice.

Samoloty, które w sobotę przyleciały do Krakowa, to dwunasta i trzynasta maszyna C-295M w Siłach Powietrznych. Polskie Wojsko wykorzystuje te samoloty od sierpnia 2003 r.

Obie maszyny to część zamówienia z czerwca tego roku. MON podpisał wówczas umowę na dostawę pięciu egzemplarzy. Pozostałe trzy mają zostać dostarczone w przyszłym roku. Gdy to się stanie, Polska będzie największym na świecie użytkownikiem samolotów C-295M (producent używa oznaczenia "C295").

Przed przylotem do polski samoloty zostały sprawdzone w Hiszpanii przez polską komisję. "Przeprowadzona inspekcja weryfikacyjna stanu technicznego oraz wykonane obloty samolotów wykazały pełną sprawność techniczną obu transportowców. To było podstawą decyzji o ich przebazowaniu do Krakowa" – powiedział Goławski.

Normalna eksploatacja maszyn rozpocznie się po wykonaniu obsług bieżących i wpisaniu samolotów do wojskowego rejestru statków powietrznych.

Wartą 876 mln zł umowę na dostawę samolotów transportowych C-295M wraz z pakietem logistycznym (stanowiącym ok. 20 proc. wartości kontraktu) Inspektorat Uzbrojenia MON podpisał z producentem, firmą Airbus Military (dawniej CASA), 29 czerwca.

Oba samoloty, podobnie jak wcześniej eksploatowane egzemplarze tego samego typu, trafią do 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w Krakowie-Balicach. Maszyny tej jednostki służą także cywilom - wykonują większość lotów w ramach "Akcji Serce", transportując narządy do przeszczepów (najczęściej właśnie serca). W ubiegłym roku takich operacji przeprowadzono 15, w tym roku - już kilkanaście.

Przed czerwcową umową polskie wojsko kupiło 12 wyprodukowanych w Hiszpanii samolotów transportowych. Jeden rozbił się w katastrofie w Mirosławcu w styczniu 2009 r. Dotychczas używane maszyny mają przejść remonty do końca 2014 r.

Szef MON Tomasz Siemoniak w czerwcu powiedział, że po analizach, czy dokupować C-295M, czy większe C-130 Hercules, wyszło jednoznacznie, że bardziej się opłaca dokupić te pierwsze. Natomiast dowódca Sił Powietrznych gen. broni Lech Majewski ocenił, że maszyny C-295M się sprawdziły.

C-295M jest typowym wojskowym samolotem transportowym z tylną rampą ładunkową, zbudowanym w układzie górnopłata. Jego pierwszy prototyp wzbił się w powietrze w 1997 r. Może przewieźć ładunek o maksymalnej masie 9250 kg na odległość 1455 km (przy ładunku 4000 kg maksymalny zasięg wzrasta do niemal 5 tys. km). Samoloty tego typu są kompletowane w fabryce w Sewilli z komponentów produkowanych m.in. w polskiej filii Airbus Military – zakładach EADS PZL Warszawa Okęcie. (PAP)

ral/ jbr/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony