Przejdź do treści
Źródło artykułu

Kwiatkowski o lądowaniu Jaka-40 w Smoleńsku: kontrolerzy też popełnili błędy

Błędy popełnili nie tylko piloci samolotu Jak-40 z dziennikarzami na pokładzie, który wylądował w Smoleńsku zanim rozbił się Tu-154M, procedury złamali też kontrolerzy - uważa minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski.

Komisja powołana przez dowódcę Sił Powietrznych uznała, że piloci Jaka-40, lądując w Smoleńsku, naruszyli regulamin, schodząc niżej niż minimalna wysokość określona dla lotniska. Załoga odwoła się od tych ustaleń.

Kwiatkowski powiedział we wtorek w TVN24, że przełożeni pilotów muszą dokonać "formalnej oceny ich zachowania". Dodał jednak, że błędy popełnili też rosyjscy kontrolerzy na lotnisku, czego dowodem jest - według ministra - pochwała "mołodiec" (zuch), jaką usłyszał pilot Jaka-40, gdy wylądował.

"To obrazuje złamanie procedur przez stronę rosyjską, bo oczywiście ten, który naprowadza, nigdy nie powinien tak spuentować nawet udanego lądowania, jeżeli ono jest wbrew procedurom związanym z podejściem samolotu i z samym lądowaniem" - powiedział Kwiatkowski. Zdaniem ministra wieża kontroli lotów przy pogodzie, jaka panowała 10 kwietnia w Smoleńsku, powinna była zakazać lądowania.(PAP)

ral/ bos/ jra/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony