Kraków: zdjęcia termowizyjne sieci ciepłowniczej z pokładu samolotu

Nad Krakowem i Skawiną w nocy z soboty na niedzielę latał samolot, który robił zdjęcia termowizyjne sieci ciepłowniczej, eksploatowanej przez Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej.

Załoga samolotu Piper PA-31-310 Navajo sporo czasu spędziła na krakowskim niebie.

Dla uzyskania prawidłowego obrazu sieci zdjęcia można wykonać wyłącznie nocą, przy niskiej temperaturze zewnętrznej, braku śniegu, zachmurzenia, opadów i mgły w trakcie pomiarów oraz braku opadów w dniu poprzedzającym i przy wilgotności względnej poniżej 75 proc.

Zdjęcia pozyskuje się z samolotu lecącego na wysokości około 600 m. Niektórzy krakowianie mogli go słyszeć lub widzieć na nocnym niebie. Wykonywanie zdjęć w ciągu dnia jest niemożliwe, ponieważ słońce zbyt nagrzewa powierzchnię i obraz termowizyjny nie wskaże przebiegu sieci ciepłowniczej.

Samolot w czasie lotu robił zdjęcia kolejnym pasom powierzchni. Po ich przetworzeniu uzyskany zostanie termiczny obraz miasta. "Na mapie pokazującej stan sieci ciepłowniczej – dzięki tym zdjęciom – uwypuklone zostaną te miejsca, gdzie występują straty ciepła. Dla nas może to być sygnał, że jakiś odcinek rury ma słabszą izolację i może być potencjalnie miejscem awarii. Dysponując takimi informacjami możemy po analizach zaplanować remonty sieci, które są prowadzone poza sezonem grzewczym" – powiedziała PAP rzeczniczka prasowa krakowskiego MPEC Renata Krężel.

MPEC w Krakowie i Skawinie ma 915 km podwójnych ciepłociągów. Dla osiągnięcia kompletu danych potrzebny będzie jeszcze jeden krótki lot, głównie nad Skawiną. MPEC zlecił wykonanie zdjęć termowizyjnych po raz drugi. Pierwsze były robione w lutym 2020 r. Ich analiza dostarczyła wielu cennych informacji o sieciach ciepłowniczych, niemożliwych do pozyskania w inny sposób, dlatego zdecydowano o powtórzeniu lotów.