Przejdź do treści
Źródło artykułu

Kraków: pamiątki po kpt. pil. Zbigniewie Sancewiczu w Muzeum Lotnictwa Polskiego

Kolekcja Muzeum Lotnictwa Polskiego wzbogaciła się w lutym o nowe eksponaty – pamiątki po kpt. pil. Zbigniewie Sancewiczu, który jako pilot uczestniczył w lotach z Cichociemnymi do okupowanej Polski.

Wśród pozyskanych eksponatów są: kordzik oficerski, baretki odznaczeń, furażerka oraz oficerska książeczka zdrowia RAF. Jak poinformowała PAP Ewa Cuber-Strutyńska, kierownik Działu Inwentaryzacji Muzealiów MLP, przedmioty te zostały zakupione ze zbiorów prywatnych. Wszystkie są w dobrym stanie – po raz pierwszy zostaną publicznie pokazane w czerwcu podczas prezentacji nowych nabytków placówki.

Zbigniew Sancewicz urodził się 31 października 1911 r. w Warszawie. W czasie działań na Zachodzie służył w Eskadrze Działań Specjalnych 1586 oraz 301 Dywizjonie Bombowym „Ziemi Pomorskiej im. Obrońców Warszawy”. Jako pilot uczestniczył w lotach z Cichociemnymi do okupowanej Polski.

Za wybitną służbę został odznaczony orderem Virtuti Militari V klasy, trzykrotnie Krzyżem Walecznych, trzykrotnie Medalem Lotniczym oraz brytyjskim Distinguished Flying Cross. Zmarł 13 listopada 1984 r. w Warszawie.

Powstałe w 1963 roku Muzeum Lotnictwa Polskiego chroni i prezentuje polskie oraz światowe dziedzictwo lotnicze. Jest jednym z największych europejskich muzeów tego rodzaju. Zbiory liczą ponad 200 samolotów, szybowców, śmigłowców, ponad 140 silników lotniczych i zestawy rakietowe. W muzeum jest też zbiór książek o lotnictwie, ponad 20 tys. zdjęć oraz kolekcja orderów i odznaczeń licząca ponad 2 tys. eksponatów.

Krakowskie muzeum mieści się w wyjątkowym historycznie miejscu: zajmuje fragmenty dawnego lotniska wojskowego Rakowice-Czyżyny, jednego z najstarszych lotnisk w Europie. Już w 1892 r. na tym terenie stacjonowały balony obserwacyjne armii austro-węgierskiej, a po przejęciu go od zaborców w 1918 r. lotnisko stało się pierwszą bazą lotniczą niepodległej Polski. Odbudowane po II wojnie światowej funkcjonowało do 1963 r.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony