Data publikacji:
28.02.2009 19:34
Źródło artykułu
Klich: ocaleni żołnierze z Mi-24 są w szoku pourazowym
28.2.Bydgoszcz (PAP) - Pierwszy pilot i technik pokładowy śmigłowca, który w piątek późnym wieczorem rozbił się w okolicach Inowrocławia, są w szoku pourazowym i nie pamiętają zdarzenia - poinformował w sobotę minister obrony Bogdan Klich. Minister odwiedził poszkodowanych w 10. Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Bydgoszczy. "Żołnierze nie pamiętają tego, co się wydarzyło. Zarówno kapitan, jak i chorąży są w szoku pourazowym. Oni tak naprawdę wrócili z bardo dalekiej podróży. Ja nie poruszałem z nimi tego wątku, bo uważam, że nie należy pogłębiać ich stresu" - powiedział minister na konferencji prasowej w Bydgoszczy. Przyznał, że prokuratura wojskowa już przeprowadziła pierwsze rozmowy z pilotem i technikiem pokładowym. Minister podał, że wbrew pierwszym informacjom śmigłowiec nie spadł z wysokości 200 metrów, a wszystko wskazuje, że maszyna w ostatniej fazie leciała lotem koszącym. W piątek załoga Mi-24 przygotowywał się do misji w Afganistanie, ćwicząc strzelanie w warunkach nocnych, zarówno bez noktowizora, jak i z jego wykorzystaniem.
Źródło artykułu
Komentarze