KIO uwzględniła odwołanie Porr Polska ws. terminalu w Szymanach
Uruchomieniem regionalnego lotniska w Szymanach zajmuje się spółka samorządu województwa "Warmia i Mazury".
Pod koniec marca przetarg ogłoszony przez komisję przetargową na wykonawcę terminalu wygrała Skanska SA, która miała wybudować go za 60 mln zł. Wyniki przetargu zaskarżyło do Krajowej Izby Odwoławczej konsorcjum Porr Polska. Zakwestionowało ono zdolności do wykonania tego kontraktu zarówno przez zwycięzcę przetargu - firmę Skanska, ale i odrzuconą przez komisję konkursową firmę Elektrobudowa. W przetargu startowały trzy firmy: Porr Polska, Elektrobudowa i Skanska.
Jak poinformowała PAP rzecznik Prasowy KIO Justyna Tomkowska, wydając w poniedziałek wyrok w tej sprawie Izba "uwzględniła odwołanie i nakazała zamawiającemu (spółce Warmia i Mazury - PAP) unieważnienie czynności wyboru oferty najkorzystniejszej i powtórzenie czynności badania i oceny ofert".
Izba jednocześnie nakazała wykluczenie Elektrobudowy SA, gdyż "nie wykazała spełnienia warunku wiedzy i doświadczenia oraz warunku dotyczącego sytuacji ekonomicznej i finansowej". Izba nakazała także wykluczyć firmę Skanska SA "z powodu niewykazania spełniania warunku dotyczącego sytuacji ekonomicznej i finansowej oraz z uwagi na złożenie przez wykonawcę nieprawdziwych informacji".
Prezes spółki Warmia i Mazury Leszek Krawczyk powiedział w poniedziałek PAP, że prawdopodobnie we wtorek zapadnie decyzja, czy spółka samorządowa ogłosi nowy przetarg na wykonawcę terminalu.
"Porr Polska w przetargu złożyła ofertę, proponując za budowę terminalu 69 mln zł. My takich pieniędzy nie mamy, więc prawdopodobnie ogłosimy nowy przetarg" - podkreślił Krawczyk. Dodał, że jest zaniepokojony przedłużającym się procesem wyboru wykonawcy.
"Gdybyśmy w czerwcu wyłonili skutecznie nowego wykonawcę, to w ciągu roku zdąży on wybudować terminal, a gdy pojawią się kolejne odwołania, to budowa lotniska jest zagrożona" - mówił.
Składając oferty w przetargu, Porr Polska wyceniła budowę terminalu na 69 mln zł, zaproponowała zakończenie inwestycji do 13 maja 2015 r., dając przy tym 60-miesięczną gwarancję. Elektrobudowa wyceniła koszt budowy na 64,1 mln zł, chciała zakończyć inwestycję do 30 czerwca, zaproponowała udzielenie 120-miesięcznej gwarancji. Natomiast Skanska miała zbudować terminal za 60 mln zł do 30 września 2015 roku, udzielając 120-miesięcznej gwarancji.
Aby nie przepadła unijna dotacja na budowę, lotnisko regionalne w Szymanach musi zacząć działać w 2015 roku. Koszt budowy lotniska szacowany jest na 200 mln zł; unijne dofinansowanie ma wynieść do 76 proc.
Budynek terminalu ma nawiązywać architektonicznie do mazurskiego krajobrazu, zawierać motyw odlatujących żurawi, strefę zieleni i trzcin oraz małe lustra wody. Taki projekt, autorstwa architekta z Olsztyna Tomasza Lelli ze Studia Form Architektonicznych, wybrano z 65 nadesłanych koncepcji.
Koncepcja terminalu zakłada, że początkowo obsłuży on 300 tys. pasażerów rocznie, a po ewentualnej rozbudowie - 500 tys. Budynek będzie podzielony na kilka stref: przylotów, odlotów, VIP, ogólną, strefę dla personelu terminalu oraz zespół pomieszczeń technicznych.
Lotnisko w Szymanach powstanie w miejscu dawnego lotniska wojskowego. Przed i w czasie II wojny światowej korzystało z niego lotnictwo niemieckie, a po jej zakończeniu polskie lotnictwo wojskowe. Od 1996 r. na mocy decyzji ministra obrony narodowej służyło potrzebom lotnictwa cywilnego. W latach 1998-2003 Port Lotniczy Szymany obsługiwał ruch samolotów pasażerskich, a liczba operacji lotniczych wahała się od 180 do 928 rocznie. Obecnie lotnisko nie prowadzi regularnych połączeń lotniczych. (PAP)
ali/ je/ mow/
Komentarze